Premier ciągle narzeka, że Duda jest niedobry, związkowcy zerwali dialog, a sam jest wszystkiemu winien. W sprawie podwyższenia wieku emerytalnego nie było żadnego dialogu - twierdzi Duda.
Mam dowody na to, że pan premier w wielu sprawach nas okłamał. A skoro tak, to jest kłamcą. Międzyzwiązkowy komitet strajkowy na Śląsku prosił go o spotkanie, ale premier nie zareagował. A potem przyjechał w to samo miejsce i otoczył się wielkim płotem. To dla mnie jest tchórzostwo. I nie ma się o co obrażać. O mnie mówią, że jestem bandytą - a nie jestem - i się nie obrażam - powiedział Duda w "Rz".
Idę tam, gdzie mnie zapraszają. Byłem na kongresie PiS, Solidarnej Polski, bo to partie, które popierają związkowe postulaty, spotkałem się także z klubami SLD i PSL. Od Klubu PO jakoś nie mogę się doczekać zaproszenia - tłumaczy przewodniczący Solidarności i dodaje, że to, że się nie pokazuje na salonach PO, nie znaczy, że jest po stronie PiS.
Komentarze (218)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarsze-kaczynski
-maciora
-pawlowicz
-duda
-hoffman
-agent tomek
i tak mozna bez konca
do -ustalmy fakty, 16.12
---
zupełnie słusznie do tego podrabiacza cudzych nicków
wal się podrabiaczu
no niestety nic ci juz nie pomoze , nawet doktory w Tworkach. Tak ci pszefiltrowali na lekcjach katolickiej religii mozdzek, ze nie jestes w stanie sam kupy zrobic.
Wystarczy, ze Solidarnosc juz calkiem zeszla na psy i przykro patrzec co sie stalo z tym zwiazkiem, ktory kiedys byl slynny na caly swiat. Tacy jak Pan nie maja formatu ani programu. Smutne to jest.
- Cześć Michał, co tam u Was w Polsce słychać?
- Mam dwie wiadomości, dobrą i złą.
- Zacznij od złej.
- Mama chora, dom zajął komornik, mój zakład upadł, babcia umarła, bo nie miała na leki, sąsiad się powiesił po stracie pracy, zamknęli szkołę. Ania więc nie chodzi do szkoły, bo nie mają pieniędzy na dojazdy, Wojtkowi odmówili chemioterapii, wiec szykuje się kolejny pogrzeb...
- A dobra wiadomość?
- Na szczęście to PO dalej jest u władzy, nie PiS!
Czerwiec 2012. Sejm głosami koalicji PO - PSL, wspieranej przez Ruch Palikota, odrzucił wniosek PiS o zarządzenie ogólnopolskiego referendum w sprawie renegocjacji pakietu klimatyczno-energetycznego
Za przyjęciem wniosku w sprawie przeprowadzenia referendum głosowało 148 posłów (PiS i SP), 264 było przeciwnych (PO, PSL, RP i część SLD), a 17 wstrzymało się od głosu (SLD).
Prezydent Kaczyński rzeczywiście wcześniej wyraził zgodę na przyjęcie pakietu, ALE NA INNYCH WARUNKACH. Rokiem bazowym, od którego miało się liczyć obniżenie emisji CO2, był wtedy rok 1988. Od tego czasu Polska obniżyła emisję CO2 o ponad 30 procent. A więc z nadmiarem spełniła warunki, które były stawiane. W grudniu 2008 r. TUSK NIE ZAWETOWAŁ ZMIANY POLEGAJĄCEJ NA PRZYJĘCIU INNEGO ROKU BAZOWEGO: ROKU 2005, A WIĘC ROKU, PO KTÓRYM MUSIELIBYŚMY DOKONYWAĆ KOLEJNEJ OBNIŻKI CO2. I NA TYM BŁĄD POLEGA.
To właśnie brak weta Tuska w 2008 r. ściągnie na Polskę podwyżki cen energii. Według posłów opozycji obecna narracja rządu wskazująca na sukces w sprawie pakietu świadczy o tym, że premier nie do końca zdaje sobie sprawę z tego, co wynika z podpisanego zobowiązania.
POLSKA, PRZYJMUJĄC ZAPISY ZMIENIAJĄCE DUCHA KONWENCJI KLIMATYCZNEJ I PROTOKOŁU Z KIOTO, POMIJAJĄCE OSIĄGNIĘCIA POLSKI W ZAKRESIE REDUKCJI EMISJI GAZÓW CIEPLARNIANYCH, NARAŻA SIĘ NA DRASTYCZNY WZROST CEN ENERGII. To zaś może doprowadzić do zapaści gospodarczej kraju, blokady rodzimych zasobów energetycznych i uzależniać Polskę od obcych technologii i obcych źródeł energii.
Stąd też opozycja domagała się renegocjacji pakietu klimatyczno-energetycznego przyjętego przez rząd PO - PSL. W ocenie PiS, nowy pakiet należy zbudować na bazie i w duchu ustaleń z Kioto. PiS sprawę chciało rozstrzygnąć w referendum, w którym obywatele mieli odpowiedzieć, czy zgodnie z wynegocjowanym przez rząd PO - PSL pakietem klimatyczno-energetycznym są "za podziemnym składowaniem dwutlenku węgla, przy kosztach dochodzących do 100 euro za tonę, co musi skutkować wzrostem cen energii i może blokować nasze rodzime zasoby energetyczne jak węgiel kamienny, węgiel brunatny, gaz łupkowy i unikatowe zasoby geotermalne, uzależniając równocześnie Polskę od obcych technologii i obcych źródeł energii".
Obywatele pytani byliby też o to, czy zgadzają się na to, by "wbrew ratyfikowanej przez Polskę Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie Zmian Klimatu (UNFCCC) i ratyfikowanemu protokołowi z Kioto do Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie Zmian Klimatu nie wykorzystywać polskich Lasów Państwowych do pochłaniania dwutlenku węgla, co eliminuje polskie szanse na obniżenie cen energii, obniża rangę gospodarczą polskich Lasów Państwowych, stymuluje bezrobocie w terenach przemysłowych oraz wiejskich i jest sprzeczne z ochroną bioróżnorodności".
Re---pamiec o 07:23---te slowa nie rozpoczely nienawisci w polskiej polityce,ona byla juz wczesniej,
---
święta racja
ponad 20 lat temu palono kukłę demokratycznie wybranego Prezydenta RP.
może to był początek?