Piotr Nisztor pozwał też mecenasa m.in. za wypowiedź, która ukazała się w lipcu 2014 r. w rozmowie z „Gazeta Wyborczą”. „Język był dostosowany do tego bandyty i gangstera, bo dla mnie Piotr Nisztor to gangster, a nie dziennikarz” – powiedział wówczas „GW” Giertych.
Prawnik skomentował w ten sposób zachowanie dziennikarza śledczego, który w 2011 nagrał z politykiem rozmowę dotyczącą sprzedaży praw autorskich książki o miliarderze Janie Kulczyku (wówczas jeszcze żyjącym - PAP). Miało chodzić o to, by książka się nie ukazała. Giertych potwierdził „Gazecie Wyborczej”, że negocjował z Nisztorem sprzedaż praw autorskich „w imieniu przyjaciela pana Kulczyka”, a zleceniodawca nie chciał, by Kulczykowi było przykro z powodu nieprzyjemnych fragmentów publikacji.
W czwartek w Sądzie Rejonowym Warszawa-Mokotów zapadł wyrok w tej sprawie. Postępowanie było niejawne. Sąd uznał, że doszło do pomówienia, ale umorzył sprawę z uwagi na niską szkodliwość czynu. Pełnomocnik dziennikarza zapowiedział PAP złożenie apelacji.
My się cieszymy, że jednak sąd dopatrzył się tego, że to działanie Romana Giertych wyczerpywało znamiona czynu z art. 212, czyli pomówienia. Nie będę się odnosił do ustnych motywów, bo one były niejawne. Będę się do nich odnosił w apelacji - powiedział pełnomocnik dziennikarza adwokat Hubert Pogorzelski.
Z kolei Roman Giertych w rozmowie z PAP stwierdził, że "jest zadowolony z tego rozstrzygnięcia". "Jest ono chyba takie, którego oczekiwaliśmy. Nie było niczego, w tym co powiedziałem i sąd przyznał mi dzisiaj w tym zakresie rację" - zaznaczył Giertych.
Komentarze(12)
Pokaż:
Sitwo, Rodzino moja ! Ty jesteś jak zdrowie
Ile cię trzeba cenić; ten tylko się dowie
Kto koryto stracił. Chciwość twą w całej ozdobie
Widzę i opisuję, bo tęsknię po tobie.
Oszust, co partię broni niczym Częstochowy
W cmentarnej czeka bramie ! Ty, co ród donkowy
Wojewódzkim ochraniasz przed zgniewanym ludem !
Tak jak Beatę przed karą uchroniłeś cudem
(- Kiedy płaczącą pod sądu oddałeś opiekę,
Aby tam łzawą podniosła powiekę;
By zaraz mogła wrócić do kręcenia lodów,
Sławiąc z Piterą Geniusza Narodu -)
Tak nas przywrócisz cudem na koryta łono !...
Tymczasem, przenoś moją duszę utęsknioną
Do tych złotych bursztynów, tysięcy zielonych,
Szeroko nad Amber i Goldem rozciągnionych:
Do tych rad i zarządów, gdzie płace sowite,
Tam są złote zegarki nad każdym korytem;
Gdzie zamiast stoczni świerzop, pycha Bolka cała,
Dla partii cielęcina a dla ludu pała,
A wszystko przepasane kompletną niewiedzą
Szaloną, na niej tylko same głupki siedzą.
Cóż, koń jaki jest każdy wie.
Prezes juz przekazal Panu odpowiednie fundusze , reszta do odebrania u Hofmana.