Ministerstwo Pracy chce znowelizować ustawę antykryzysową, czyli ustawę z 11 października 2013 r. o szczególnych rozwiązaniach dotyczących ochrony miejsc pracy. Przygotowało już odpowiedni projekt. Dziś trafi on do konsultacji. To odpowiedź na oczekiwania wyrażone przez premier Ewę Kopacz w exposé.
Dotarliśmy do dokumentu. Wynika z niego, że firmy dotknięte rosyjskim embargiem będą mogły liczyć na taką pomoc, jaką w poprzednich latach otrzymywały przedsiębiorstwa, w które uderzył globalny kryzys finansowy. W praktyce otrzymają więc dopłaty do pensji (w tym do składek na ubezpieczenia społeczne) wypłacanych pracownikom podczas przestoju lub w okresie ograniczeń w czasie pracy, a ponadto dofinansowanie do szkoleń. Pieniądze będą im przekazywane maksymalnie przez 6 miesięcy.
– Pomoc skierujemy do przedsiębiorców, którzy w swojej działalności handlowej, przetwórczej, transportowej lub usługowej doznali ograniczeń w obrocie na krajowym lub zagranicznym rynku z przyczyn niezależnych od siebie, a wynikających z czasowego ograniczenia wwozu towarów na terytoria innych krajów – wyjaśnia Jacek Męcina, wiceminister pracy.
Projekt precyzuje, jaki konkretnie biznes otrzyma wsparcie, poprzez odwołanie do wybranych kodów PKD.
Aby zdobyć dofinansowanie, trzeba będzie wykazać odpowiedni spadek obrotów w ciągu trzech kolejnych miesięcy przypadających po 6 sierpnia 2014 roku w porównaniu z analogicznymi miesiącami poprzedniego roku.
Pieniądze na wsparcie, w sumie 500 mln zł, mają pochodzić z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Będą do wykorzystania w latach 2015-2016
Przedsiębiorstwa mogłyby się zwracać o pomoc w latach 2015–2016