– To złożony i skomplikowany przypadek, który może oprzeć się o Trybunał Konstytucyjny – stwierdziła w rozmowie z Moniką Olejnik.
Posłanka Solidarnej Polski tłumaczyła, że nauczyciel religii przyjmuje na siebie szczególne zobowiązania.
– Godzimy się na wykonywanie funkcji, zawodu, przyjmując pewne reguły. W przypadku nauczania religii mamy kwestie kwalifikacji – stwierdziła, nawiązując się do uzasadnienia decyzji o cofnięciu katechetce misji kanonicznej z powodu nie spełnienia standardów moralnych.
Przewodnicząca klubu parlamentarnego Sprawiedliwa Polska zastrzegła jednak, że „tej pani trzeba pomóc, nie może zostać bez środków do życia”, co zapowiedział już kardynał Stanisław Dziwisz.
Sprawę zwolnionej katechetki opisała "GW". SP 62 w Krakowie zwolniła z pracy katechetkę w ciąży, po tym jak kuria nie przedłużyła jej tzw. misji kanonicznej. Wszystko dlatego, że ta się rozwiodła i żyje w konkubinacie. Kobieta uczyła religii przez 18 lat. 16 w szkole specjalnej.