Przemysław Wipler - jak donos Polskapresse - ma już gotowy statut partii Nowa Prawica. Czym różni się ten projekt od Kongresu Nowej Prawicy? Z dokumentów wynika, że w statucie nie przewidziano miejsca dla konwentyklu, czyli grupy najbardziej zaufanych osób prezesa. To właśnie ci ludzie zbuntowali się przeciw Korwin-Mikkemu i usunęli go ze stanowiska szefa partii. Prawo do odwołanie prezesa miałby jedynie kongres krajowy - tłumaczy jeden z działaczy KNP.

Reklama

Jak sprawę komentują sami zainteresowani? Przemysław Wipler zapewnia, że nie planuje budowy nowego ugrupowania. Jestem członkiem Kongresu Nowej Prawicy i jakąkolwiek aktywność polityczną zamierzam prowadzić w ramach tej partii - mówi dziennikarzom "Polska the Times". Po więcej szczegółów odsyła do byłego prezesa ugrupowania.

Janusz Korwin-Mikke twierdzi, że nowy statut to nie próba stworzenia kolejnej partii, ale "rozszerzenie statutu Kongresu Nowej Prawicy". Zapewnia, że w przyszłym tygodniu chce spotkać się z nowym szefem organizacji - Michałem Marusikiem, by porozmawiać o politycznej przyszłości.

Czytaj więcej: To koniec KNP? Korwin-Mikke: Tak się może zdarzyć niestety>>>