Sobczak powiedział w środę PAP, że pod koniec sierpnia minister spraw zagranicznych odbędzie konsultacje polityczne z szefami dyplomacji Francji i Niemiec - w ramach Trójkąta Weimarskiego - a także z ministrami spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii, Turcji i Rumunii oraz partnerami z Grupy Wyszehradzkiej.
Sobczak zaznaczył, że jednym z głównych tematów zbliżających się konsultacji będzie kwestia bezpieczeństwa w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, jak również sytuacja na Ukrainie. Jak dodał, temat Ukrainy jest ważny w ramach relacji z partnerami z Grupy Wyszehradzkiej.
Sobczak poinformował, że konsultacje z szefem brytyjskiej dyplomacji Borisem Johnsonem odbędą się w Warszawie, a z ministrami spraw zagranicznych Francji Jeanem-Marcem Ayraultem i Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem - w Niemczech. Z kolei spotkanie z szefami dyplomacji Turcji Mevlutem Cavusoglu i Rumunii Lazarem Comanescu planowane jest w Ankarze.
We wtorek w KPRM premier Beata Szydło rozmawiała z przedstawicielami MON, MSZ, MSWiA, a także służb specjalnych na temat bieżącej sytuacji na Wschodzie, w szczególności ostatnich wydarzeń na Krymie. O spotkaniu poinformował PAP rzecznik rządu Rafał Bochenek.
Władze RP niezmiennie opowiadają się za politycznym uregulowaniem konfliktu rosyjsko-ukraińskiego w oparciu o realizację przez strony porozumień mińskich. Eskalacja napięcia nie służy osiągnięciu porozumienia niezbędnego dla ustabilizowania sytuacji - podkreślił Bochenek.
W ubiegłym tygodniu rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa podała, że Ukraińcy planowali przeprowadzenie na zaanektowanym przez Rosję w 2014 roku Krymie ataku terrorystycznego, którego celem miała być krytyczna infrastruktura. Po doniesieniach FSB prezydent Władimir Putin oskarżył Ukrainę o stosowanie "praktyki terroru" w celu sprowokowania nowego konfliktu.
Informacjom FSB zaprzeczyły kategorycznie ukraińskie ministerstwo obrony i wywiad wojskowy, który według Moskwy miał organizować dywersję. Ukraiński prezydent Petro Poroszenko oświadczył natomiast, że rosyjskie oskarżenia to fantazje i cyniczny pretekst do dalszych militarnych gróźb wobec Kijowa.
W czwartek w Nowym Jorku odbyło się zwołane na wniosek Ukrainy posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ ws. Krymu. Obrady przebiegały za zamkniętymi drzwiami. Uczestniczyli w nich przedstawiciele 15 państw, w tym - Ukrainy, która jest niestałym członkiem RB ONZ.
Unia Europejska zaapelowała do stron konfliktu na Ukrainie, by powstrzymały się od wszelkich działań prowadzących do eskalacji sytuacji na Krymie. Rzecznik Komisji Europejskiej Alexandre Polack oświadczył, że nie ma żadnych konkretnych dowodów potwierdzających zarzuty Rosji, jakoby Ukraina dążyła do destabilizacji sytuacji na Półwyspie Krymskim.
Stany Zjednoczone są skrajnie zaniepokojone napięciami w pobliżu granicy administracyjnej między Ukrainą a anektowanym przez Rosję Krymem - oświadczyła z kolei rzeczniczka Departamentu Stanu Elizabeth Trudeau. Wezwała strony do powściągliwości.