Głosowanie nad uchwałą o obaleniu rządu Olszewskiego odbyło się 18 lipca. - Wtedy cała uwaga opinii publicznej była skoncentrowana na ustawie zmieniającej Sąd Najwyższy – przypomina "Rzeczpospolita".
"Koalicja strachu, której patronował prezydent, TW Bolek"
Za uchwałą głosowało 54 senatorów, przeciw było 26, od głosu wstrzymało się czterech senatorów. - W nocy z 4 na 5 czerwca 1992 r., w atmosferze bezkrwawego zamachu stanu, odwołano rząd Premiera Jana Olszewskiego – pierwszy gabinet popierany przez Sejm wyłoniony w pierwszych wolnych wyborach, które odbyły się w Polsce po zakończeniu II wojny światowej - napisano w uchwale.
- Akcja odwołania rządu Jana Olszewskiego rozpoczęła się już w maju 1992 r. Brały w niej udział ugrupowania, środowiska i osoby będące beneficjentami umowy okrągłostołowej: postkomuniści oraz część nowej, kontrolowanej przez służby specjalne, pseudoelity III Rzeczypospolitej. Bezpośrednim pretekstem do odwołania stało się wykonanie przez Ministra Spraw Wewnętrznych Antoniego Macierewicza uchwały Sejmu zobowiązującej do przedstawienia pełnej informacji na temat wysokich urzędników państwowych, posłów i senatorów będących współpracownikami UB i SB w latach 1945–1990. Koalicji strachu donosicieli, powstałej wtedy w Sejmie, patronował Prezydent Lech Wałęsa – TW Bolek. To w jego gabinecie uzgadniano szczegóły antyrządowej akcji, którą potocznie określa się "nocą teczek" albo "nocną zmianą” - głosi uchwała.
Wyrażono w niej wdzięczność premierowi Olszewskiemu "za niezłomną postawę w tamtych przełomowych dniach".
Opozycja oburzona
Jak pisze "Rzeczpospolita" politykom opozycji nie podobała się treść uchwały. Kontestowali użycie określeń "bezkrwawy zamach stanu” oraz "koalicja strachu pod patronatem prezydenta TW Bolka". – Ta uchwała w ostentacyjny sposób fałszuje najnowszą historię Polski – powiedział "RZ" Bogdan Klich, senator PO. Opozycja zarzuciła też PiS-owi stosowanie "proceduralnych sztuczek" by uniemożliwić pracę nad treścią uchwały.