W poniedziałek w Centrum św. Maksymiliana w Harmężach koło Oświęcimia odbywa się spotkanie szefów MSZ Polski i Niemiec Jacka Czaputowicza i Heiko Maasa. Maas na wspólnej konferencji prasowej odniósł się do miejsca, w którym odbyło się jego spotkanie z Czaputowiczem. To ma związek z moim życzeniem, aby być dzisiaj rano w Auschwitz. Odpowiedzialność zaczyna się od upamiętnienia. To było dla mnie bardzo wielkim życzeniem, aby odwiedzić obóz zagłady. To dotyczy mnie, nie tylko jako federalnego ministra spraw zagranicznych, tylko jako obywatela - mówił.
Szef niemieckiej dyplomacji podkreślił, że była to dla niego bardzo emocjonująca wizyta i poruszający moment. Auschwitz Birkenau, niemieckie obozy zagłady reprezentują najmroczniejsze akapity historii niemieckiej. Za to przejmujemy odpowiedzialność: za te okrucieństwa i okropności, które zostały dokonane na Żydach, Polakach - mówił Maas. Wszystkie cierpienia, które zostały zadane Polakom ze strony Niemiec, a także ludziom z innych krajów, to jest kwestia, która dla nas będzie odgrywała ważną rolę zawsze. Ta odpowiedzialność będzie dla nas zawsze ważna -stwierdził.
Wskazywał z kolei na konferencji prasowej, że jest to drugie spotkanie bilateralne ministrów spraw zagranicznych Polski i Niemiec, co - jego zdaniem - pokazuje, jak wielkie jest zainteresowanie obu państw, aby relacje dwustronne były pogłębiane. Jest to w interesie też Unii Europejskiej. Potrzebujemy Polski, jako bardzo ważnego elementu UE, dlatego też rozmawiamy o wielu tematach, które dotyczą właśnie UE - mówił szef niemieckiej dyplomacji.
Maas zapowiedział, że będzie z Czaputowiczem rozmawiał na trudne tematy. Moim zdaniem jest to potrzebne i ważne wśród przyjaciół - dodał. W związku z tym przygotowujemy konsultacje międzyrządowe, które odbędą się na jesieni tego roku. To też bardzo ważna kwestia. Tutaj musimy jeszcze znaleźć punkty, w których będą polsko-niemieckie inicjatywy w ramach UE, ale także wykraczając poza UE - poinformował. Jednym z tematów międzyrządowych konsultacji - mówił Maas - będą kwestia krajów Bałkanów Zachodnich. Tam jest obecnie sytuacja, która nas martwi, dlatego chcemy też z kolegami z Polski wymienić się na ten temat poglądami - podkreślił niemiecki minister spraw zagranicznych.