O spotkaniu, które trwało półtorej godziny, poinformował PAP, powołując się na źródła w prezydenckiej kancelarii. Po spotkaniu nie wysłano komunikatu do mediów. Sami zainteresowani najwyraźniej również sprawy nie chcieli komentować.

Reklama

Przed tygodniem Adam Glapiński mówił o pilnej potrzebie rozmowy z prezydentem na temat nowelizacji ustawy o NBP. Na jej ujawnione miałyby zostać zarobki kadry kierowniczej banku centralnego. - Jeszcze nie rozmawiałem z prezydentem, nie wiem, jaką opinię ma na ten temat, w najbliższym czasie będę rozmawiał - podkreślał prezes NBP na ubiegłotygodniowej konferencji po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej. Dodał, że "taka rozmowa jest potrzebna". - Prezydent na pewno chciałby dowiedzieć się czegoś więcej o tym, jak ustawa wpłynie na prace banku, co o tym myślimy.

Po tym, jak Senat zaproponował poprawki do ustawy, musi nią ponownie zając się Sejm. Posłowie zbierają się w przyszłym tygodniu. Po głosowaniu, dokument trafi do prezydenta i to on zdecyduje o ich przyszłości.

Sytuacja związana z zarobkami w NBP to efekt publikacji "Gazety Wyborczej", dotyczących bliskich współpracowniczek prezesa Glapińskiego. Jak informowała gazeta, jedna z nich, Martyna Wojciechowska, może zarabiać nawet 65 tys. zł miesięcznie.

Przedstawiciele banku centralnego zapewniali, że o takich zarobkach nie ma mowy. Prezes NBP atakował też media mówiąc o ich karygodnym zachowaniu wobec pracownic banku.

"Zgodnie z nowelą, pensja prezesa i wiceprezesów NBP jest ustalana na podstawie przepisów o wynagradzaniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Z kolei zasady wynagradzania pracowników NBP będą ustalane przez zarząd banku w drodze uchwały. Wielkość środków na wynagrodzenia ustalana będzie corocznie w planie finansowym NBP, z uwzględnieniem poziomu płac w sektorze bankowym. Maksymalne wynagrodzenie dla poszczególnych pracowników, poza wiceprezesami oraz członkami zarządu NBP, nie będzie mogło przekroczyć 0,6-krotności (60 proc.) wynagrodzenia prezesa NBP" - przypomina TOK.FM informując jednocześnie o dzisiejszym spotkaniu prezydenta z prezesem banku.

Reklama

W noweli znajduje się również przepis, który nakazuje upublicznić m.in. zarobki prezesów, wiceprezesów, członków zarządu NBP oraz pracowników banku zajmujących stanowiska dyrektora oddziału okręgowego, dyrektora departamentu i ich zastępców od połowy lat 90.