Na niespełna miesiąc przed wyborami do Parlamentu Europejskiego PiS w dalszym ciągu cieszy się największym poparciem spośród najważniejszych komitetów startujących w majowych elekcjach.
Na partię Jarosława Kaczyńskiego skłonnych jest głosować 38,7 proc. ankietowanych, którzy zadeklarowali, że wzięliby udział w wyborach, gdyby odbyły się dzisiaj. Z kolei na jego głównego konkurenta - Koalicję Europejską (PO+PSL+SLD+N+Zieloni) - swój głos oddałby dokładnie co trzeci respondent.
Obie formacje wyraźnie dystansują pozostałe komitety. Na trzecim miejscu znalazła się Wiosna Roberta Biedronia, z wynikiem 8,2 proc. głosów. Oprócz niej 5-procentowy próg wyborczy przekracza jeszcze tylko Kukiz’15 (z wynikiem 5,4 proc.). Pod „kreską” znalazły się: Konfederacja Korwin-Braun-Liroy-Narodowcy (4,3 proc.), Lewica Razem - Razem, Unia Pracy, Ruch Sprawiedliwości Społecznej (3,2 proc.). Z kolei Polska Fair Play Bezpartyjni Gwiazdowski może liczyć na zaledwie 0,2 proc. poparcia. Ponad 7 proc. ankietowanych wciąż nie wie, na kogo odda swój głos.
Najnowszy sondaż IBRiS dla Dziennika Gazety Prawnej, Dziennik.pl i RMF FM potwierdza więc trend, zarysowujący się w innych tego typu badaniach w ostatnim czasie. Tam PiS również z reguły utrzymywał pozycję lidera, osiągając wyniki o kilka punktów procentowych wyższe niż Koalicja Europejska (choć pojawiały się także sondaże, w których to minimalnie prowadziła KE). Kolejny raz okazuje się, że trzecią siłą może być ugrupowanie Roberta Biedronia. Pozostałe komitety tak naprawdę walczą o przekroczenie progu wyborczego i udział w podziale mandatów.
Gdyby eurowybory odbyły się dziś, wzięłoby w nich udział aż 48,9 proc. respondentów (z czego ‚zdecydowanie tak” odpowiedziało niemal 38 proc.). Z jednej strony to potencjalnie optymistyczny prognostyk - do tej pory frekwencja w wyborach do PE nie przekroczyła w Polsce 25 proc. (23,83 proc. w 2014 roku). Z drugiej strony wciąż niemal jedna trzecia badanych (30,4 proc.) stwierdza, że zdecydowanie nie weźmie udziału w majowych elekcjach. Jeśli dodamy do tego jeszcze tych, którzy raczej nie zagłosują (19,2 proc.), dochodzimy do niemal 50 proc. respondentów, którzy przy urnach raczej się nie pojawią.
Z sondażu wynika również, że to PiS (Zjednoczona Prawica) ma najbardziej zdyscyplinowany elektorat. Aż 98 proc. wyborców tego ugrupowania zamierza głosować na komitet partii rządzącej. Tylko po 1 proc. jej elektoratu rozważa poparcie Polski Fair Play i Lewicy Razem.
A jak zagłosowaliby wyborcy Platformy Obywatelskiej? Tu widać efekt „wyszarpywania” opozycji głosów przez Roberta Biedronia i jego ludzi. Komitet Koalicji Europejskiej może bowiem liczyć na poparcie 89 proc. elektoratu PO. Około 5 proc. wyborców partii Grzegorza Schetyny jest skłonna głosować na Wiosnę, a 4 proc. wciąż się waha. Ale Biedroń też nie może być pewien lojalności swojego elektoratu. Z takich osób tylko 65 proc. zadeklarowało poparcie dla Wiosny. Pozostałe 35 proc. wolałoby zagłosować na Koalicję Europejską.