Jaki uzyskał mandat europosła w wyborach do Parlamentu Europejskiego, startując z trzeciego miejsca z listy PiS w okręgu małopolsko-świętokrzyskim. W poniedziałek wiceminister zorganizował konferencję podsumowującą swoją pracę w Ministerstwie Sprawiedliwości oraz działania w komisji ds. reprywatyzacji nieruchomości warszawskich.
-To prawie cztery lata ciężkiej pracy, pracy tak intensywnej, że człowiek ma wrażenie, że to nie cztery, a czternaście lat - powiedział na konferencji prasowej Patryk Jaki.
Jaki rozpoczął swoje wystąpienie od omówienia zmian wprowadzonych w systemie penitencjarnym, za który jako wiceminister odpowiadał. - Jestem silnie przekonany, że jeżeli chodzi o system penitencjarny, to tutaj naprawdę ten system zmienił się nie do poznania - ocenił. Jak mówił, weszła w życie pierwsza po 1989 r. ustawa modernizująca służbę więzienną. - Wszystkie służby w Polsce przechodziły wielokrotną modernizację, tylko Służba Więzienna takiej ustawy nie miała - powiedział. Jaki podkreślił, że pracownicy Służby Więziennej nie tylko otrzymali "bardzo wysokie podwyżki, ale również poprawiły się warunki ich pracy". - To jest w sumie ok. 1,5 mld zł na modernizację tej służby - zaznaczył.
- Jak przychodziłem do Ministerstwa Sprawiedliwości, więźniów w Polsce pracowało najmniej w Europie, dzisiaj pracuje najwięcej - mówił. Jak dodał, obecnie pracuje ok. 85 proc. więźniów, którzy są w stanie to robić. - Jak przychodziłem do Ministerstwa Sprawiedliwości, więźniowie wypracowywali niecałe 90 mln zł, teraz - 350 mln zł, z czego znaczna część idzie na zobowiązania alimentacyjne - powiedział.
Jaki wskazywał też na zmiany jakie zaszły w zakresie dozoru penitencjarnego. Podkreślał, że w momencie objęcia przez niego stanowiska w resorcie orzekano zaledwie cztery kary miesięcznie w Systemie Dozoru Elektronicznego. - Przygotowałem, przeprowadziłem ustawę o Systemie Dozoru Elektronicznego i dzisiaj chcę państwu powiedzieć: nie cztery takie kary miesięcznie, ale dzisiaj każdego dnia w systemie znajduje się ok. 5 tys. skazanych - wskazał. Jak podkreślał, jest to system, który jest wyjątkowo tani, a także skuteczny.
Jako kolejny sukces wiceminister wskazał utworzenie Wyższej Szkoły Kryminologii i Penitencjarystyki w Warszawie oraz zmiany w zakresie resocjalizacji więźniów. - Udało nam się pozyskać ze środków europejskich bezprecedensową kwotę, która została przeznaczona na wykształcenie więźniów i nauczenie ich nowego zawodu. To jest bezprecedensowe dlatego, że blisko 40 tys. skazanych wzięło udział w szkoleniu zawodowym - powiedział.
- Szereg tych wszystkich rzeczy, nowych, wprowadzonych do systemu sprawił, że po raz pierwszy od wielu lat powrotność do przestępstw w Polsce spada. Mamy duże lepsze wskaźniki niż np. Stany Zjednoczone czy Wielka Brytania. Nic się tu samo nie zrobiło, to są naprawdę rzeczy, które udało się zrobić - podkreślił wiceszef MS.