- To będzie niejako powrót do Państwowej Komisji Wyborczej, która działała w czasach PRL, która składała się z polityków. Dopiero w 1991 roku ustawodawca zdecydował się na wprowadzenie struktury organów wyborczych właśnie sędziowskich - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW o zmianach dotyczących wyboru PKW.

Reklama

Powiedział, że jest w stu procentach przekonany, że w skład komisji nie wejdą sędziowie.

- Nie po to ustawodawca zmieniał przepisy, żeby znowu sędziów powoływać do PKW. Na pewno obawiam się braku doświadczenia takich osób - to jest oczywiste - ale przede wszystkim obawiam się takich inklinacji, które mogą występować w związku z tym, że osoby te są wskazane przez organ polityczny - powiedział.

Hermeliński zwrócił uwagę, że "jedną z bardzo ważnych funkcji PKW jest obowiązek rozpatrywania sprawozdań finansowych, które przedstawiają komitety wyborcze i partie polityczne".

Reklama

- Odrzucenie takiego sprawozdania pociąga za sobą bardzo surowe skutki finansowe dla partii czy komitetu i utratę subwencji przez pewien okres. (...) Skoro sprawozdania będą oceniać osoby, które są mianowane przez partie, wskazane przez partie, będą sędziami we własnej sprawie. Obawiam się naruszeń prawa poprzez sprzyjanie pewnym komitetom czy partiom, które w sposób niedoskonały przedstawią to sprawozdanie - mówił.