W programie Tłit.Wp. Fogiel został zapytany o przyjętą we wtorek - krytyczną wobec działań polskiego rządu dotyczących reformy sądownictwa - rezolucję Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy ws. funkcjonowania instytucji demokratycznych w Polsce. Rezolucja zawiera wezwanie do objęcia Polski procedurą monitoringu - zapis ten wprowadzony został dzięki przyjęciu poprawki, której współautorem jest poseł Krzysztof Śmiszek (Lewica). Rezolucję poparło 140 delegatów, w tym przedstawiciele Rosji, przeciw było 37, a 11 wstrzymało się od głosu. Za rezolucją opowiedziało się pięcioro delegatów z Koalicji Obywatelskiej i jeden z Lewicy. Przeciw było sześcioro delegatów z PiS.

Reklama

To jest śmieszno i straszno, a generalnie dość przykro - komentował Fogiel.Rosja wypowiadająca się na temat niezależnego, obiektywnego wymiaru sprawiedliwości to jest jakieś absolutne kuriozum. Rosja krytykująca polski wymiar sprawiedliwości i dopatrująca się w nim jakichś deficytów jest po prostu śmieszna - mówił. Dodał, że nie udało się wygrać z Polską na polu polityki historycznej, dzięki jednak twardej odpowiedzi strony polskiej (...), to próbuje nas Rosja uderzyć gdzie indziej. Najgorsze jest to, że tam siedzi nasza opozycja i się cieszy, że to jest przyjmowane. To jest żenujące" - ocenił Fogiel. Powiedziałbym panu posłowi Śmiszkowi, aby przemyślał co i z kim głosuje - dodał.

Fogiel nie wykluczył też, że Rosja będzie usiłowała wpłynąć na wynik wyborów w Polsce. Pojawiającą się tezę, że Rosji zależy na zwycięstwie Andrzeja Dudy nazwał "kuriozalną". Prawo i Sprawiedliwość nie głosuje z ludźmi Putina w Radzie Europy - powiedział.

Reklama

Wicerzecznik PiS był również pytany o słowa wiceszefowej Komisji Europejskiej Viery Jourovej, nie wykluczającej uzależnienia budżetu UE od stanu praworządności w krajach UE. Fogiel zapewnił, że w Polsce stan praworządności nie powinien budzić zastrzeżeń. Dodał zarazem, że część opozycji byłaby wręcz zadowolona, gdyby taką pałkę polityczno-finansową na Polskę znaleziono w Unii Europejskiej. Nie jest to podejście godne polityka, któremu zależy na dobru naszego kraju - powiedział.