RPO w środę informował, że zaskarżył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie decyzję premiera zobowiązująca Pocztę Polską do przygotowania wyborów korespondencyjnych; chce też wstrzymania tej decyzji do czasu wyroku WSA. Chodzi o decyzję premiera Mateusza Morawieckiego z 16 kwietnia br. RPO wniósł, by WSA w trybie uproszczonym stwierdził nieważność tej decyzji szefa rządu.

Reklama

W czwartek Biuro RPO podało, że skarga ta trafiła bezpośrednio do WSA - mimo że zgodnie z prawem, skargę do WSA na daną decyzję kieruje się do organu administracji, który ja wydał, a ten dopiero przekazuje ją sądowi, wraz z aktami swego postępowania.

"Z uwagi jednak na uzasadnione obawy oraz ogromne ryzyko związane z brakiem pewności co do niezwłocznego przekazania tej skargi wraz z aktami sprawy do WSA w Warszawie, RPO zdecydował przekazać skargę również bezpośrednio samemu sądowi" - wyjaśniło Biuro RPO.

Jak dodało "w ocenie Rzecznika do rozpoznania wniosku o wstrzymanie wykonania zaskarżonej decyzji nie jest konieczne, by WSA dysponował aktami postępowania przekazanymi przez Prezesa Rady Ministrów".

"Mając na uwadze powyższe, wnoszę uprzejmie o przyjęcie skargi oraz rozpoznanie wniosku przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie o wstrzymanie w całości zaskarżonej decyzji na podstawie przekazanych przeze mnie dokumentów" – napisał Adam Bodnar w piśmie do prezesa tego sądu, sędziego Wojciecha Mazura, dołączonym do przekazanej skargi.

Ponadto w piśmie do prezesa WSA Bodnar ocenił, że decyzja premiera narusza porządek prawny i wpływa negatywnie na prawa obywatelskie. "Niewstrzymanie wykonania zaskarżonej decyzji narazi zaś zdrowie publiczne oraz zniweczy skutki osiągnięte poprzez wprowadzone w ostatnich tygodniach ograniczenia w celu zwalczania pandemii" - zaznaczył.

Bodnar informując w środę o złożeniu skargi przypominał, że decyzja premiera polecała Poczcie Polskiej "realizację działań w zakresie przeciwdziałania Covid-19 polegających na podjęciu i realizacji czynności niezbędnych do przygotowania przeprowadzenia wyborów powszechnych na Prezydenta RP w 2020 r. w trybie korespondencyjnym". Jak dodawał, na tej podstawie Poczta wystąpiła do władz samorządowych o przekazanie jej spisów wyborów. Według RPO, zaskarżona decyzja jednak "rażąco narusza prawo i negatywnie wpływa na prawa obywatelskie".

Jak oceniał Poczta Polska na podstawie zaskarżonej decyzji premiera nie może wykonywać żadnych zadań związanych z powszechnymi wyborami korespondencyjnymi, gdyż "brak jest podstawy prawnej dla tego typu działań". Zaznaczył, że za taką podstawę nie może być uznana ustawa z 6 kwietnia br. o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta RP zarządzonych w 2020 r., gdyż ustawa ta jest dopiero rozpatrywana przez Senat.