W środę Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie wzmocnienia zdolności obronnych UE. Dokument, przyjęty większością 419 do 204 głosów, zawiera poprawkę PO-PSL uznającą Tarcza Wschód za kluczowy projekt bezpieczeństwa wspólnoty. Rezolucję poparła większość europosłów, jednak przeciwko zagłosowali politycy PiS i Konfederacji.
Tusk: To nie są patrioci, to idioci
Premier Donald Tusk zdecydowanie potępił postawę PiS w PE. Już kiedyś powiedziałem o PiS-ie: ‘to nie są patrioci, to są idioci’. Ale to, co ostatnio zrobili, to coś gorszego niż głupota – mówił premier. Podkreślił, że politycy PiS zagłosowali przeciwko wzmocnieniu polskiej obronności na granicy z Rosją i Białorusią. To naprawdę na odległość pachnie zdradą – dodał Tusk w nagraniu na X.
PiS tłumaczy swój sprzeciw
Europosłowie PiS bronią swojego stanowiska, podkreślając, że poparli poprawkę dotyczącą Tarczy Wschód, ale byli przeciwni całej rezolucji. Główne powody sprzeciwu według PiS:
- Tworzenie unii obronnej wewnątrz NATO, co może osłabić sojusz.
- Decyzje w sprawach obronnych większością kwalifikowaną, a nie jednomyślnie.
- Osłabienie krajowych przemysłów obronnych.
Poseł Paweł Jabłoński zaznaczył, że przyjęcie rezolucji oznaczałoby utracenie części polskich kompetencji w zakresie obronności.
Kaczyński: Niepodległość to własne wojsko
Prezes PiS Jarosław Kaczyński wyjaśnił, dlaczego partia sprzeciwiła się rezolucji. Niepodległość to własna waluta, własny budżet, własne wojsko. Oddanie możliwości decydowania o naszym bezpieczeństwie to utrata suwerenności – napisał na X. Według PiS, rezolucja prowadzi do osłabienia niezależności Polski w kwestiach obronnych i oddania kluczowych decyzji w ręce UE.