We wtorek trzy połączone komisje senackie – ustawodawcza, praw człowieka, praworządności i petycji oraz samorządu terytorialnego i administracji państwowej – zajmowały się ustawą w sprawie wyborów korespondencyjnych. Komisje nie zajęły stanowiska, zrobią to dopiero 4 maja, gdy otrzymają m.in. projekty rozporządzeń wykonawczych do ustawy.

Reklama

W Programie Trzecim Polskiego Radia Kraska mówił, że jego resort odniesie się do kilku opinii na temat ustawy, skierowanych do senackich komisji, dotyczących medycznego aspektu przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych.

Wiele jest znaków zapytania, które pojawiają się w przestrzeni publicznej, jak te wybory można przeprowadzić, czy pakiety wyborcze będą bezpieczne. My do tego się ustosunkujemy – stwierdził.

Rozmawiamy z ekspertami, z głównym inspektorem sanitarnym. Myślę, że jeszcze przed długim weekendem wypracujemy standardy, jakimi powinny kierować się czy komisje wyborcze, czy listonosze, którzy będą dostarczali pakiety wyborcze. Jakie środki ochrony osobistej należy stosować, jaką procedurę trzeba wykonać, aby nie narazić się na infekcję koronawirusem – poinformował wiceszef MZ.

Dodał, że rekomendacje dla listonoszy są już w zasadzie przygotowane. - Szczególnie, że w tej chwili listonosze codziennie dostarczają do naszych skrzynek miliony przesyłek, więc te procedury zabezpieczenia siebie przed ewentualną infekcją na pewno już mają wypracowane i się do nich stosują – oświadczył.

Podkreślił też, że w procedurze roznoszenia pakietów wyborczych powinny brać udział osoby zdrowe, nieobciążone chorobami przewlekłymi. - Na pewno listonosze będą czuli się bezpieczni – powiedział.

Jak przekazał, szczegóły dotyczące procedur i warunków technicznych przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych będą wskazane w aktach wykonawczych do ustawy.

Reklama

W naszej instrukcji na pewno wszystko będzie szczegółowo opisane, ile ma być np. urn wyborczych, bo im ich będzie więcej, tym mniejsze ryzyko kontaktów międzyludzkich – zauważył.

Kraska zwrócił też uwagę, że badania na temat utrzymywania się koronawirusa na papierze, często przytaczane w przestrzeni publicznej, dotyczyły papieru kartonowego.

Na tym papierze wirus żyje do 24 godzin. Następne badania zostały wykonane na papierze i bibule – badacze pokazują, że po 30 minutach 50 proc. wirusa ginie, a po 3 godzinach praktycznie go nie ma – zaznaczył.

Dodał, że na zewnętrznej stronie maseczki chirurgicznej wirus żyje powyżej 7 dni. "Czyli bardzo ważne jest, żeby tę maseczkę chirurgiczną, jednorazową, po 3-4 godzinach wyrzucać" – zalecił.

Na pytanie, czy w jego ocenie, Senat będzie chciał odrzucić ustawę ws. wyborów korespondencyjnych, stwierdził, że tak by wynikało ze wstępnej dyskusji w izbie wyższej.

Posiedzenie Senatu jest zaplanowane na 5 i 6 maja.