Jan Paweł II pozostawił po sobie 80 tys. stron druku. To były wypowiedzi w każdej sprawie, to nie tylko teologia, nie tylko filozofia, ale również sprawy społeczne, polityczne, międzynarodowe, geopolityka. W każdej dziedzinie miał coś istotnego do powiedzenia – mówił w Radiu Gdańsk Sellin.
Dziwi mnie, że na żadnej dużej uczelni państwowej w Polsce nie ma katedry myśli Jana Pawła II – człowieka, który przez samych Polaków jest oceniany jako najwybitniejsza postać w tysiącletniej historii Polski. Zostawił po sobie dorobek, który się nadaje do różnego rodzaju analiz naukowych - dodał.
Według Sellina, papież Polak ukłuł najlepszą definicję kultury. Zdaniem Jana Pawła II, kultura tworzona jest przez człowieka, dla człowieka, żeby człowiek był bardziej człowiekiem. Jak dotąd nie znalazłem lepszej definicji kultury - powiedział.
Wiceminister był pytany o formy wsparcia dla ludzi kultury przygotowane przez resort i rząd.
Wiemy, że sytuacja twórców kultury jest trudna. W ramach zespołu antykryzysowego przy MKiDN spotykamy się regularnie z liderami różnych środowisk artystycznych. Przyjmujemy ich podpowiedzi i uruchamiamy różnego rodzaju programy - mówił Sellin.
Zapowiedział, całość środków przeznaczonych na ratowanie polskiej kultury w czasie kryzysu związanego z pandemią koronawirusa może wynieść nawet 4 mld zł. Podkreślił, że instytucje i organizacje zajmujące się kulturą oraz zatrudnieni w sektorze kultury mogą skorzystać z instrumentów przewidzianych w tzw. tarczy antykryzysowej oraz ze wsparcia w ramach pomocy socjalnej prowadzonej przez MKiDN. Przypomniał, że w piątek ogłoszono wyniki części dotacyjnej programu "Kultura w sieci" dla firm, NGO-sów i instytucji samorządowych. W ramach projektu 60 mln zł wsparcia trafi do blisko 1,2 tys. beneficjentów na działania kulturalne w sieci. Lada dzień ogłosimy decyzję o podziale 20 mln zł na stypendia dla indywidualnych artystów, którzy w sieci chcą swoją aktywność prezentować – dodał.
Wiceminister kultury odniósł się też do sytuacji związanej z unieważnieniem piątkowego notowania Listy Przebojów Programu Trzeciego, w którym pierwsze miejsce zajęła piosenka Kazika "Twój ból jest lepszy niż mój", przez dyrekcję stacji.
Dobrze by było, żeby popularni prezenterzy Trójki dalej tam pracowali i żeby nie dochodziło do niepokojących zjawisk, o których wspomina zarząd Polskiego Radia. Konkursy, rankingi powinny być przeprowadzane uczciwie. Moim zdaniem nie doszło do cenzury, bo zarząd tę sprawę wyjaśnił, ale taka narracja jest uruchamiana. Nawet bardzo publicystyczna piosenka, o niezbyt wysokich walorach artystycznych, jeśli się słuchaczom podoba i chcą i na nią głosować, to powinni mieć do tego prawo. Mam nadzieję, że kierownictwo Polskiego Radia wyjaśni tę sprawę do końca - powiedział wiceszef MKiDN.