Jestem optymistą, widzę jak reagują ludzie na ulicach, na targach, na placach, gdzie rozprowadzamy materiały wyborcze. Myślę, że ta druga tura będzie zdecydowanym zwycięstwem Andrzeja Dudy - ocenił w rozmowie z TVN Terlecki.
Wicemarszałek Sejmu był pytany o potrzebę uzyskania przez Andrzeja Dudę poparcia wyborców innych kandydatów na prezydenta, m.in. kandydata Konfederacji Krzysztofa Bosaka.
Mamy wiele wspólnych wartości, bardzo wiele nas łączy, oczywiście też sporo nas dzieli, ale teraz, kiedy stoimy przed wyborem: jaka ma być Polska i czy pozwolimy sobie na to, żeby Polskę zmarnować, to myślę, że zarówno pan Bosak jak i jego wyborcy pójdą za głosem rozsądku i za wskazaniem patriotycznym i pójdą zagłosować na Andrzej Dudę - odpowiedział Terlecki.
Polityk odniósł się również do wyników sondażowych kandydata Koalicji Polskiej na prezydenta, szefa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza. Szkoda, że PSL ma tak marny wynik, powiem, że to na własne życzenie... Mogliśmy to rozstrzygnąć w maju (...) PSL i pan Kosiniak-Kamysz mieli wtedy dobry wynik. No, nie chcieli, woleli poczekać, poczekali, mają bardzo marny wynik. No trudno, tak się płaci za błędy - ocenił Terlecki.
Popierany przez PiS prezydent Andrzej Duda i kandydat KO Rafał Trzaskowski zmierzą się w II turze wyborów prezydenckich. Duda uzyskał 41,8 proc. głosów, a Trzaskowski - 30,4 proc. - wynika z sondażu Ipsos dla TVP, TVN i Polsat. Druga tura wyborów odbędzie się 12 lipca.
Według sondażu Ipsos trzeci wynik uzyskał bezpartyjny kandydat Szymon Hołownia (13,3 proc.), który wyprzedził kandydata Konfederacji Krzysztofa Bosaka (7,4 proc.). Piąty wynik uzyskał kandydat Lewicy Robert Biedroń (2,9 proc.), szósty - kandydat Koalicji Polskiej PSL-Kukiz15 Władysław Kosiniak-Kamysz (2,6 proc.).