Może się zdarzyć, że będzie konieczny kolejny szczyt, ale też szykujemy się na to, że być może będą kolejne długie miesiące rozmów i negocjacji. Szykujemy się oczywiście również na ewentualne prowizorium budżetowe – powiedział we wtorek premier. Żadnych scenariuszy na tym etapie nie należy wykluczać – dodał.
Tematem nadchodzącego szczytu Rady Europejskiej ma być znalezienie wyjścia z sytuacji, w której Polska i Węgry zapowiedziały weto do projektu wieloletnich ram finansowych UE na lata 2021-2027. Władze tych krajów sprzeciwiają rozporządzeniu o uzależnieniu dostępu do środków unijnych od spełnienia kryteriów praworządności.
Wieloletni budżet UE musi być przyjęty w pakiecie z Funduszem Odbudowy, które są warte 1,8 bln euro oraz mechanizmem powiązania środków unijnych z kwestią praworządności.
Tekst rozporządzenia w sprawie uwarunkowania funduszy unijnych od przestrzegania praworządności został w listopadzie potwierdzony większością kwalifikowaną państw członkowskich na posiedzeniu ambasadorów państw UE. Polska i Węgry zagłosowały przeciw, stojąc na stanowisku, że rozporządzenie zawiera rozwiązanie pozatraktatowe.