Prawo własności przemysłowej stanowi, że Urząd Patentowy może udzielić zezwolenia na korzystanie z opatentowanego wynalazku innej osoby (licencja przymusowa) m.in. gdy "jest to konieczne do zapobieżenia lub usunięcia stanu zagrożenia bezpieczeństwa państwa, w szczególności w dziedzinie obronności, porządku publicznego, ochrony życia i zdrowia ludzkiego oraz ochrony środowiska naturalnego".
Dzisiaj zaczynamy zbierać podpisy pod petycją do premiera, żeby nie bał się w rozmowach z korporacjami, żeby nie bał się wielkich korporacji farmaceutycznych i żeby wymusił produkcję szczepionek w Polsce - powiedział na wtorkowej konferencji prasowej wiceszefowa klubu Lewicy Marcelina Zawisza.
Petycję do premier w sprawie podjęcia kroków w celu uzyskania licencji na szczepionki firmy Moderna można podpisać pod adresem: https://www.polska-szczepionka.pl/.
Apel do rządu
Autorzy wnioskują w niej do szefa rządu o zwrócenie się do "Urzędu Patentowego, aby zezwolił na korzystanie z opatentowanego wynalazku przedsiębiorstwa ModernaTX, Inc. w postaci szczepionki mRNA-1273 przeciwko COVID-19". Apelują także o podjęcie kroków, by "wyłonić krajowego producenta zdolnego wykorzystać taką licencję lub podjąć produkcję na bazie decyzji wydanej" na podstawie przepisu Prawa własności przemysłowej mówiącego, że nie narusza się patentu przez "korzystanie z wynalazku dla celów państwowych w niezbędnym wymiarze, bez prawa wyłączności, jeżeli jest to konieczne do zapobieżenia lub usunięcia stanu zagrożenia ważnych interesów państwa, w szczególności w zakresie bezpieczeństwa i porządku publicznego".
Posłanka Zawisza podkreślała, że nie może być tak, że w kwestii dostawy szczepionki Polska jest zależna od wielkich korporacji i wahnięć na rynku światowym.
Zarówno naukowcy, jak i polscy producenci leków są zgodni - jesteśmy w stanie w Polsce produkować szczepionkę, jesteśmy w stanie zapewnić bezpieczeństwo naszym obywatelom i obywatelkom, jesteśmy w stanie produkować szczepionki nowej generacji, konfekcjonować je w polskich fabrykach albo produkować od początku do końca szczepionki starej generacji - powiedziała Zawisza.
Przytoczyła też opinie firm farmaceutycznych, że produkcja nie będzie prosta i od trzech do dziewięciu miesięcy będzie trwało przygotowanie linii produkcyjnej. - Ale wiemy już dzisiaj, że ten wirus zostanie z nami na dłużej. Wiemy już dzisiaj, że te szczepionki będą nam potrzebne również później - podkreśliła posłanka Lewicy.
Wsparcie polskiego przemysłu
Według niej, "rząd PiS, który tyle mówi o polskim przemyśle, o wspieraniu polskiego przemysłu, o budowaniu polskiego przemysłu, nie kiwnął palcem od początku pandemii, żeby wzmacniać polski przemysł farmaceutyczny i zapewniać nam bezpieczeństwo".
Posłanka Anna Maria Żukowska przywołała przykłady z innych państw m.in. Kanady, które stosują zasady przymusowej licencji. - Tak było w przypadku zagrożenia wąglikiem w Stanach Zjednoczonych, kiedy również zmuszono firmę Bayer do tego, żeby obniżyła ceny leków grożąc, że zastosuje się mechanizm przymusowej licencji - dodała.
Żukowska stwierdziła, że "przymusowa licencja" to "likwidacja przywileju", który w latach 90. wywalczyli sobie giganci farmaceutyczni "głównie na gruncie, co jest haniebne, światowej epidemii AIDS, żeby licencja trwała 20 lat na produkcję leku oryginalnego". Dodała, że po dwóch dekadach można wyprodukować leki generyczne nie płacąc za licencję.
Posłanka Lewicy przywołując art. 82 Prawa własności patentowej podkreślała, że są rozwiązania, które powodują przekazanie licencji innym firmom w przypadku zagrożenia epidemicznego czy pandemicznego. - Jest to całkowicie legalne w świetle prawa międzynarodowego, jak i polskich przepisów - zaznaczyła Żukowska.
Zawisza poinformowała, że za około dwa tygodnie Lewica przekaże petycję wraz z podpisami premierowi Morawieckiemu.