W piątek wieczorem Morawiecki we wpisie na Facebooku przyznał, że "na naszej granicy z Białorusią dzieją się rzeczy niepokojące", ale zapewnił też, że "nasze służby w pełni kontrolują sytuację". "Ani Komisja Europejska, ani ja, nie mamy wątpliwości, że to zaplanowana akcja reżimu Aleksandra Łukaszenki. Są na to dowody" - poinformował szef polskiego rządu.
Premier napisał, że "tym bardziej trudno zrozumieć nieodpowiedzialne zachowanie części polskich parlamentarzystów, którzy wbrew faktom i polskiej racji stanu, sieją dezinformację, próbują obniżyć morale i zasługi Straży Granicznej, która wykonuje swoje obowiązki i zapewnia bezpieczeństwo naszych granic". "Trudno zrozumieć ich motywację. Zasiadają przecież w polskim parlamencie i powinni reprezentować interesy swojego kraju i dbać o bezpieczeństwo obywateli Polski, a nie obcego, niedemokratycznego reżimu, na złość rządowi" - ocenił premier.
Morawiecki wspiera działania SG
"Chcę wyrazić swoje pełne wsparcie dla funkcjonariuszy Straży Granicznej i podziękować im za dotychczasową pracę" - podkreślił. Do posłów opozycji zaapelował o rozsądek. "Jest wiele sposobów prowadzenia sporu politycznego. Igranie z bezpieczeństwem obywateli i naruszanie interesu państwa jest najgorszym sposobem z możliwych" - napisał Morawiecki.