Zaczęło się od tego, że posłanka Joanna Scheuring-Wielgus stwierdziła, że PiS chce stworzyć ''rejestr ciąż'', aby kontrolować kobiety. - Nie mam żadnych podstaw do tego, żeby wierzyć w dobre intencje tego rządu - zauważyła.
"Rejestr ciąż" to fake news?
- Już sam ''rejestr ciąż brzmi absurdalnie - zgodził się Piotr Zgorzelski, wicemarszałek Sejmu z PSL. - To nie jest pierwszy ruch tego rządu, który jest typowo antykobiecy. (...) W rękach tej władzy jakikolwiek tego typu rejestr może być szalenie niebezpieczny - dodał Marcin Kierwiński z KO.
Tymczasem poseł PiS Tomasz Rzymowski stanowczo zaprotestował. - To jest absolutny fake news. System informacji medycznej funkcjonuje od dłuższego czasu i jest podyktowany dobrem kobiet - powiedział. - Po pierwsze, to są dane chronione, po drugie, nie będzie do tego dostępu - poparł kolegę z koalicji poseł Solidarnej Polski Jacek Ozdoba.
"Macie krew na rękach"
Na słowa polityków Zjednoczonej Prawicy ostro zareagowała Joanna Scheuring-Wielgus.
- Mam prośbę do pana Rzymkowskiego i Ozdoby. Nie mówcie mi, że bronicie kobiet. Podpisaliście wniosek do Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej. Macie krew na rękach i jesteście odpowiedzialni za śmierć Izy z Pszczyny - oznajmiła posłanka Lewicy.
- To jest absolutny skandal - odparł Jacek Ozdoba. - Spotkamy się w sądzie, to jest skandal. Pani sugeruje, że ja zabiłem kobietę - mówił wyraźnie zbulwersowany Tomasz Rzymkowski.
W tym momencie do dyskusji włączył się prowadzący program Andrzej Stankiewicz. - Proszę panią Joannę Scheuring-Wielgus o uważne dobieranie słów i niestawianie gościom tej audycji zarzutu spowodowania śmierci kobiety, chyba że ma pani bezpośrednie powody - powiedział dziennikarz.
- Pan Ozdoba i Rzymkowski podpisali się pod wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego. Efektem jego wyroku są takie sytuacje. Nie macie prawa mówić o tym, że bronicie kobiet - odparowała posłanka.