Jak podała amerykańska agencja prasowa Associated Press, działająca przy Uniwersytecie w Toronto grupa Citizen Lab potwierdziła, że mec. Roman Giertych i prokurator Ewa Wrzosek byli inwigilowani za pomocą opracowanego przez izraelską spółkę NSO Group oprogramowania Pegasus. Badacze nie byli jednak w stanie wskazać, kto dokładnie stoi za szpiegowaniem, ale podkreślono, że jedynymi klientami izraelskiej firmy są rządowe agencje. O te doniesienia zapytany został na konferencji prasowej Ziobro.
Pegasus? Komentarz Ziobry
Mogę powiedzieć generalnie nt. stosowania narzędzi dopuszczalnych prawnie, służących inwigilacji obywateli w każdym państwie demokratycznym (...). Polskie państwo, tak samo, jak inne państwa mogą korzystać z takich narzędzi. Oczywiście tylko zgodnie z prawem, jeżeli są ku temu podstawy, na podstawie procedur prawnych - by również słuchać rozmowy tych, co do których istnieje podejrzenie popełnienia przestępstw kryminalnych i w ramach procedur związanych z decyzją sądu na końcu tych procedur - mówił w środę na konferencji prasowej minister sprawiedliwości.
Oświadczył, że "nie ma żadnej wiedzy, aby w Polsce były jakiekolwiek bezprawne działania podejmowane w tym obszarze". Natomiast mam wiedzę, że polskie państwo nie jest bezradne wobec osób, co do których zgromadzono materiał wskazujący na możliwość popełnienia przestępstw kryminalnych - dodał.
"Co do występów pana Giertycha..."
Co do występów (...) pana Giertycha, to mogę powiedzieć, że wyraźnie zbliża się czas szopki noworocznej. Przypomnę, to jest cykliczny program satyryczny, do którego Polacy się przyzwyczaili i widać, że pan Giertych chciałby konkurować z tą szopką, która jest przed nami i tutaj odegrać jakąś rolę życia - powiedział ponadto Ziobro.
Myślę, że zabrakło trochę takiej kreacji, takich podskoków, jakie mieliśmy okazję obserwować pod Sejmem w swoim czasie, które kreował pan Giertych, by przykuć uwagę dla swoich dość specyficznych tez oraz poglądów - zaznaczył minister. Cóż można mówić o szopce? No to, że jest szopką. Wolę oglądać ten gatunek spod ręki fachowców i wysokiej klasy reżyserów w tej dziedzinie, bo pan Giertych musi odrobić jeszcze dużo lekcji, chociaż całkiem mu to wychodzi, bo przykuwa uwagę, więc ta szopka działa na wyobraźnię co niektórych - zauważył szef MS.
A panu Giertychowi przy okazji życzę zdrowia, (...) żeby pozwoliło panu Giertychowi stawić się w prokuraturze, bo prokuratura chce mu stawiać kolejne zarzuty, o ile wiem go wzywa w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstw kryminalnych - podkreślił Ziobro.
Pegasus i komentarz Żaryna
Rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn, odnosząc się do informacji ws. Pegasusa, poinformował w poniedziałek, że "w Polsce kontrola operacyjna jest prowadzona w uzasadnionych i opisanych prawem przypadkach, po uzyskaniu zgody Prokuratora Generalnego i wydaniu postanowienia przez sąd". Każde użycie metod kontroli operacyjnej uzyskuje wymagane prawem zgody - w tym zgodę sądu. Polskie służby działają zgodnie z polskim prawem - podkreślił. Jak dodał, "sugestie, że polskie służby wykorzystują metody pracy operacyjnej do walki politycznej, są nieuprawnione".
Przypomniał, że Roman Giertych "usłyszał poważne zarzuty w śledztwie dotyczącym przestępczości gospodarczej (śledztwo ws. giełdowej spółki Polnord - PAP)". Sprawa ma charakter typowo kryminalny - napisał Żaryn.
Według Romana Giertycha jego telefon został zhakowany kilkanaście razy, a większość ataków miała miejsce w 2019 r. przed wyborami parlamentarnymi. Jego zdaniem, rząd PiS-u chciał mieć szczegółową wiedzę o jego działaniach. Stwierdził też, że tak drastyczne naruszenie tajemnicy adwokackiej zostało w Polsce ujawnione po raz w pierwszy.