Wcześniej Ast powiedział PAP, że podczas wtorkowego posiedzenia komisji będzie wnosił o rozszerzenie porządku o punkt dotyczący zmian w przepisach o Sądzie Najwyższym.

Komisja na początku kwietnia rozpoczęła prace nad dwoma projektami zmian w przepisach o SN - prezydenta i posłów PiS. Już wcześniej zdecydowano, że wiodącą propozycją będzie projekt prezydenta. Na posiedzeniu pod koniec kwietnia komisja omówiła jeden punkt z projektu zmian w SN odnoszący się do sędziów mających orzekać w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej, która ma zastąpić Izbę Dyscyplinarną. Odrzucono poprawki do tego punktu SP, PSL i PiS. Do całego projektu SP złożyła ponad 20 poprawek, a posiedzenie komisji wówczas przerwano.

Reklama

Ast o ustawie o SN

Jeśli prace będą przebiegały konstruktywnie i sprawnie, być może dzisiaj wypracujemy sprawozdanie - powiedział Ast dziennikarzom we wtorek przed rozpoczęciem posiedzenia komisji sprawiedliwości. Według niego, jest możliwe, iż podczas obrad komisji będzie stosowana jakaś obstrukcja i wtedy to się może nie udać.

Aczkolwiek będę apelował do posłów opozycji, że jeśli im zależy na szybkim uchwaleniu projektu, żeby prowadzić merytoryczną dyskusję, byśmy zdążyli to sprawozdanie wypracować - powiedział Ast.

Przyznał, że opozycja ma prawo zgłaszać poprawki. Chodzi mi tylko o to, żeby praca była merytoryczna - powiedział szef komisji. Dodał, że jeśli poprawki będą zgłaszane, zapewne przedstawiciele prezydenta, który jest autorem projektu, będą się do nich ustosunkowywać.

Ast został zapytany, czy możliwe jest, by w czwartek odbyło się głosowanie na plenarnym posiedzeniu Sejmu nad projektem noweli. Jeżeli byłoby sprawozdanie, to tak. Ale musimy się liczyć z tym, że prace w komisji będziemy kontynuować jeszcze w dniu jutrzejszym, gdyby się nie udało dzisiaj zakończyć - odpowiedział.

Reklama

Szef komisji zapewniał, że jest "wola polityczna", by nowelę jak najszybciej uchwalić. Chcielibyśmy, żeby do końca maja ustawa została uchwalona i w czerwcu by mogła wejść w życie - zaznaczył.

Uznany za wiodący w pracach komisji projekt prezydenta zakłada likwidację Izby Dyscyplinarnej SN; sędziowie, którzy w niej orzekają, mieliby możliwość przejścia do innej izby lub w stan spoczynku. W SN miałaby zostać utworzona Izba Odpowiedzialności Zawodowej. Spośród wszystkich sędziów SN, z wyjątkiem m.in. prezesów izb SN, miałyby być wylosowane 33 osoby, spośród których prezydent wybierać ma na pięcioletnią kadencję 11 sędziów do składu Izby Odpowiedzialności Zawodowej.

W projekcie zaproponowana została instytucja określana mianem "testu bezstronności i niezawisłości sędziego", dająca każdemu obywatelowi - jak wskazywał prezydent - prawo do rozpatrzenia jego sprawy przez bezstronny i niezawisły sąd.

Solidarna Polska do projektu prezydenta złożyła ponad 20 poprawek w dwóch pakietach. Główne z nich dotyczą wykreślenia instytucji "testu bezstronności i niezawisłości sędziego". Według przedstawicieli SP "celem poprawki jest realne wzmocnienie niezawisłości sędziowskiej, poprzez wyeliminowanie niezgodnej z Konstytucją RP procedury badania niezawisłości sędziowskiej po powołaniu sędziego na swój urząd przez prezydenta RP".