Gość Radia ZET zaznaczył, że sytuacja jest "skomplikowana". - Są pewne procedury, które widocznie w 100 proc. nie zadziałały i trzeba je poprawić. Także na poziomie NATO-wskim. I to też było przedmiotem rozmowy prezydenta z sekretarzem generalnym NATO – dodaje szef Biura Polityki Międzynarodowej. Jego zdaniem procedury na poziomie NATO „nie zawsze w każdym aspekcie są odpowiednio przygotowane”.

Reklama

Pałac Prezydencki i BBN

Zdaniem Przydacza prezydent chce odgrywać rolę, w której Pałac Prezydencki i BBN są miejscem, „w którym można spokojnie usiąść, w bezpiecznych warunkach, przedyskutować i wymienić się opiniami”. - Najważniejsze jest przejrzenie procedur tak, by do takich sytuacji nie dochodziło – mówi prezydencki minister.

Reklama
Reklama

Przydacz podkreślił, że jeśli są jacykolwiek winni w sprawie rosyjskiej rakiety, to będą oni pociągnięci do odpowiedzialności. - Nie można doprowadzić do zbyt pochopnych działań i wniosków – dodaje minister.

Dymisje w wojsku?

Dopytywany przez prowadzącego o to, czy Andrzej Duda zdymisjonuje generałów Piotrowskiego i Andrzejczaka, Gość Radia ZET odpowiada, że do prezydenta „nie trafiły żadne wnioski o dymisje: ani w wojsku polskim, ani w polskim rządzie”. - Nie ma dyskusji o zmianach personalnych. Jest dyskusja o tym, jak dostosować lepiej procedury NATO i PL do czasu pokoju – mówi stanowczo Przydacz.

Szef BPM, a wcześniej wiceminister spraw zagranicznych przyznaje również, że „w wielu, wielu przypadkach ostatnich miesięcy czy lat panowie generałowie zachowywali się bardzo profesjonalnie”. - Gen. Piotrowski to wysokiej klasy profesjonalista, na pewno bardzo zaangażowany – dodaje.

Rosyjski pocisk

Dlaczego nie udało się zestrzelić rosyjskiego pocisku, skoro jest tak dobrze? - Warunki pogodowe, które panowały tego dnia były na tyle złe, że nie wszystko zostało w odpowiedni sposób zaobserwowane i zinterpretowane. Nie tylko przez system PL, ale i NATO – odpowiada Przydacz.