Podzielam zaniepokojenie naszych najwyższych władz. To prawda. I mogę potwierdzić, że ta sprawa była omawiana zarówno na konferencji ambasadorów (3 sierpnia w Użhorodzie), jak i w kuluarach - przyznał ambasador, cytowany w poniedziałek przez Radio Swoboda.
"Są czynniki, które warto przeanalizować"
Rzeczywiście są czynniki, które warto przeanalizować. Ale zwracam uwagę, że jeśli Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony niczego nie potwierdziły, to ja jako ambasador również nie mogę niczego potwierdzić. Ale zwracam uwagę, że nikt też nie sprostował tych informacji - podkreślił Kornijczuk.
Portal Kyiv Post napisał w ubiegłym tygodniu, powołując się na źródła, że Ukraina zawnioskuje o wyłączenie Izraela ze spotkań formatu Ramstein w związku z jego "nieprzyjaznymi działaniami wobec Ukrainy i prorosyjskim stanowiskiem na arenie międzynarodowej".
"Izraelskie władze nigdy nie udzieliły żadnej prawdziwej pomocy" - oceniło źródło w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy. "Zamiast tego informacje pozyskane podczas spotkań Izrael wykorzystuje w swoich interesach" - dodało źródło.
Według Kijowa istnieje "prawdziwe niebezpieczeństwo", że informacje omawiane z Izraelem na spotkaniach Ramstein "prawdopodobnie znajdą się w posiadaniu państwa agresora". Grupa kontaktowa ds. wsparcia obronnego Ukrainy, zwana grupą Ramstein, została zawiązana 26 kwietnia 2022 roku w amerykańskiej bazie lotniczej Ramstein w Niemczech. Jest to międzynarodowa platforma współpracy, która spotyka się co miesiąc, by koordynować pomoc zbrojeniową dla Kijowa.