Jak przekazał portal niezalezna.pl, z ujawnionych dokumentów wynika, że rząd PO-PSL "planował obronę Polski dopiero na linii Wisły, a plan użycia Sił Zbrojnych RP w ramach samodzielnej operacji obronnej, zatwierdzony został przez byłego szefa MON Bogdana Klicha".
"Koncepcja, którą mógłby wymyślić tylko ktoś w Moskwie"
Wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński w rozmowie z "Gazetą Polską", której fragment opublikował w poniedziałek rano portal niezalezna.pl, stwierdził, że "to była koncepcja, którą mógłby wymyślić tylko ktoś w Moskwie, zastanawiając się, jak zrobić, żeby Polska, która teoretycznie jest w NATO, w rzeczywistości broniona była fikcyjnie" - ocenił Kaczyński.
Jego zdaniem, "to jest jeden wielki skandal, do zbadania w trybie, który ostatecznie przewiduje działanie wymiaru sprawiedliwości".
"Skazanie wielkiej części Polski na okupację rosyjską"
W opinii wicepremiera "to było skazanie wielkiej części Polski na okupację rosyjską, a może po prostu skazanie Polski na okupację, bo linia Wisły też byłaby za słaba".
Miałoby to określone skutki polityczne dla państw Zachodu. Musiałoby się pojawić pytanie, co dalej z Polską, czy nie trzeba jej okroić? Bo przecież Rosjanie uważają, że to oni po II wojnie światowej dokonali ustępstw. Wygląda to tak, jakby zgadzano się na likwidację państwa polskiego w jego dzisiejszych granicach. Taką politykę prowadził (Donald) Tusk – ocenił Kaczyński.
Cały wywiad z prezesem PiS ukaże się w najnowszym numerze tygodnika "Gazeta Polska" w środę.