Niezależnie od obrotu wydarzeń związanego z ostatnimi wyborami, formacja którą mam zaszczyt reprezentować, Prawo i Sprawiedliwość będzie stała na straży praw pracowniczych. Będzie stała również na straży polityki społecznej i prorodzinnej - powiedział w czwartek premier Mateusz Morawiecki na XXXI Krajowym Zjeździe Delegatów NSZZ "Solidarność".

Reklama

Premier podkreślił, że nie dopuści do odebrania "zdobyczy współczesności", które zmieniły kraj i "de facto uczyniły ludzi wolnymi". Wolny wybór bez możliwości włożenia czegoś do garnka albo z koniecznością wiązania końca z końcem od pierwszego do pierwszego jest do pewnego stopnia iluzją - ocenił.

Będziemy stali również na straży tych wszystkich zmian, które wprowadziliśmy - powiedział szef rządu wymieniając m.in. wielkie obniżki podatków, wzrost minimalnej stawki godzinowej i minimalnego wynagrodzenia za pracę. Jak zaznaczył, dzięki tym zmianom "miliony pracowników, ludzi pracy może dzisiaj godniej żyć".

Bo naszym podstawowym przewodnikiem był właśnie świat ludzi pracy. To wy tworzyliście poszczególne punkty naszego programu, my byliśmy im wierni i razem z panem prezydentem Andrzejem Dudą konsekwentnie realizowaliśmy ten program - powiedział premier.

Morawiecki cytuje Popiełuszkę

Szef rządu przypomniał słowa błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki: "Solidarność to jedność serc, umysłów i rąk, zjednoczonych i zakorzenionych w ideałach, które zdolne są przemieniać świat".

Premier podkreślił, że słowa te "muszą być dla nas drogowskazem". Solidarność zawsze dla mnie i dla milionów Polaków, ale sądzę, że nawet i dużo szerzej - dla milionów ludzi na całym świecie była tą wielką, wspaniałą ideą wytyczającą ścieżki ku przyszłości, wyznaczającą kierunek - powiedział szef rządu.

Jak dodał, "+Solidarność+ jest matką naszej wolności, matką naszej niepodległości". Później nadeszły lata Polski, która nie do końca, mówiąc bardzo delikatnie realizowała ideały Solidarności i NSZZ +Solidarność+ szedł zawsze z duchem czasu i walczył zarówno o prawa pracownicze, ale walczył też cały czas o lepszy ustrój, o politykę społeczną z prawdziwego zdarzenia, aż wreszcie taki czas nadszedł - powiedział premier.

Zaznaczył, że cezurą był 2015 r., od którego - jak mówił - zaczęła się polityka społeczna z prawdziwego zdarzenia, od którego zaczął się dialog pomiędzy pracodawcami, pracownikami z udziałem strony rządowej".

Reklama

Solidarność znowu po raz kolejny można rzecz, na przestrzeni wtedy 30, 40 z górą lat stanęła na wysokości zadania, aby nie tylko rozpoznawać wielkie wyzwania teraźniejszości, ale także aby cywilizować ustrój, aby polityka społeczna, która była wdrażana stała się narodowym dobrem, stała się fundamentem, podglebiem tego, co ważne dla narodu - podkreślił premier.

Wskazał na wdrożone od 2015 r. programy prorodzinne i senioralne.

Autor: Adrian Kowarzyk