Kamila Ferenc*: Zemsta? To złe słowo.
Być może będą podejmowane dyskusje, kogo należałoby rozliczyć z ostatnich lat działalności. Rozliczyć w sensie prawnym, a nie wendety.
Zemsta różni się od rozliczenia motywacją. Nie jestem w stanie wpłynąć na motywacje, którymi będą w kolejnych miesiącach kierowały się poszczególne polityczki i politycy. To od nich zależy, czy Trybunał Stanu będzie miał co robić. Ale obecna atmosfera i zapowiedzi, by pan Adam Glapiński czy Maciej Świrski stanęli przed nim, każą sądzić, że Trybunał będzie miał prawdopodobnie więcej pracy niż w poprzednich latach. Kluczowa jest tu arytmetyka sejmowa czy Zgromadzenia Narodowego.
Kamila Ferenc to prawniczka, wybrana przez klub Lewicy do Trybunału Stanu
CZYTAJ WIĘCEJ W PONIEDZIAŁKOWYM WYDANIU "DGP. DZIENNIKA GAZETY PRAWNEJ">>>