Zaprzysiężenie nowego rządu jest najbardziej prawdopodobne 13 grudnia, mówił Andrzej Dera, minister prezydencki, w wywiadzie dla TVN24. Expose Mateusza Morawieckiego jest zaplanowane na 11 grudnia, ale wszystko wskazuje na to, że nowy rząd pod jego kierownictwem nie uzyska wotum zaufania.
Komentarze Magdaleny Biejat na temat przyszłości rządu
Magdalena Biejat, wicemarszałkini Senatu, została zapytana w TOK FM, czy nie obawia się, że prezydent Duda nie zaprzysięży rządu z koalicji większościowej. Wicemarszałkini Senatu nie obawia się takiego rozwoju wydarzeń. Stwierdziła, że prezydent Duda, mimo że "uczestniczy w komedii polegającej na udawaniu, że rząd powołany przez Mateusza Morawieckiego ma większość, działa jednak w granicach prawa." Dodała, że prezydent "gra z przekonaniem, ale jest to mocno ośmieszające. I jego jako prezydenta i w ogóle Polskę, bo jest to farsa".
Magdalena Biejat podkreśliła w TOK FM, że "nie ma żadnych podstaw prawnych, aby nie powołać nowego rządu, który otrzymał wotum zaufania". Wyraziła przekonanie, że prezydent nie będzie na tyle gotów iść na rękę środowisku, z którego się wywodzi.
"Mamy zapowiedzi z pałacu"
Prowadzący rozmowę w TOKFM przypomniał, że konstytucja nie określa, w jakim terminie prezydent powinien powołać rząd w drugim kroku. Zauważył, że jest to pułapka, z której prezydent, działając pozornie konstytucyjnie, mógłby skorzystać. Wicemarszałkini Senatu "chce wierzyć, że w tej chwili to się nie wydarzy". Mamy zapowiedzi ze strony Pałacu Prezydenckiego, że w tym tygodniu, w którym rząd uzyska wotum zaufania, do tego zaprzysiężenie dojdzie – mówiła Biejat.