Radosław Sikorski o najważniejszej misji

Moją najważniejszą misją, jeśli chodzi o wojnę w Europie, jest to, by przekonać wahających się kongresmenów, a tak naprawdę jedną osobę - spikera Izby Reprezentantów - by poddał pod głosowanie pakiet pomocowy dla Ukrainy - powiedział minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski polskim mediom w siedzibie Stałego Przedstawicielstwa RP przy ONZ w Nowym Jorku. Podsumował w ten sposób cele swojej wizyty w Nowym Jorku i Waszyngtonie.

Reklama

Podkreślił, że dalsza pomoc dla Ukrainy jest konieczna również z punktu widzenia amerykańskiej wiarygodności sojuszniczej, a blokowanie ustawy szkodzi wizerunkowi Ameryki.

Jestem jednym z wielu głosów, który o to zabiega, ale ucieszyłem się dziś rano, że telewizja Fox zrobiła duży reportaż z wywiadem z prezydentem (Wołodymyrem) Zełenskim. Mam nadzieję, że to jest dowód na refleksję po stronie republikańskiej - dodał minister.

Reklama

Sikorski spotka się z Republikanami

Zapowiedział, że w Waszyngtonie będzie się spotykał z republikańskimi kongresmenami. Przyznał jednak, że nie ma w planach spotkania ze spikerem Izby Mikiem Johnsonem.

Apeluję do niego jak marszałek do marszałka i - jak państwo wiecie - tam są różne procedury, by demokracji dać szansę, by do tego głosowania wreszcie doszło - powiedział szef MSZ, odnosząc się do procedury wymuszenia głosowania nad ustawą mimo sprzeciwy przewodniczącego Izby.

Reklama

Sikorski: Korygujemy filozofię poprzedniego rządu

Pierwszą polisą ubezpieczeniową jest silne i nowoczesne wojsko polskie. Tutaj korygujemy pewną filozofię poprzedniego rządu, który kupował nowoczesne, ważne, drogie systemy, z dostawą pod koniec dekady. Bo zmodernizować się i przygotować musimy w perspektywie dwóch-trzech lat, a nie pięciu-sześciu - powiedział minister na spotkaniu z dziennikarzami w Stałym Przedstawicielstwie RP przy ONZ w Nowym Jorku. Odpowiedział w ten sposób na pytanie o politykę rządu w obliczu osłabiania wiarygodności sojuszniczej USA.

Sikorski w wywiadach dla amerykańskich mediów mówił, że jeśli amerykański Kongres nie przegłosuje pakietu pomocowego dla Ukrainy, wpłynie to na wiarygodność i postrzeganie Ameryki przez sojuszników i doprowadzi niektórych z nich do rozwijania własnych programów jądrowych. Pytany, czy do tego grona zalicza także Polskę, odpowiedział, że miał na myśli azjatyckich sojuszników USA.