Tusk zapowiada zmiany, Bodnar reaguje
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar zapowiedział w poniedziałek w TVN24, że chce "zmiany klimatu" wokół aborcji. Jak poinformował, w ciągu miesiąca powstaną wytyczne dla prokuratorów, "aby była jasność, kiedy przepisy mają być egzekwowane, a kiedy nie".
W piątek premier Donald Tusk przekazał, że zwrócił się do ministra Bodnara i do minister zdrowia Izabeli Leszczyny o wytyczne, zgodnie z którymi w przypadku odmowy uzasadnionego przerwania ciąży szpital straci kontrakt z NFZ.
Szef rządu podkreślił, że "prokuratura będzie zobowiązana do badania, dlaczego ktoś naraził życie i zdrowie kobiety, a nie dlaczego ktoś zdecydował się na ratowanie zdrowia lub życia kobiety". Dlatego będę oczekiwał, aby Prokurator Generalny wszczynał z urzędu śledztwo w sprawie każdego przypadku odmowy - niezależnie od tego, czy konsekwencje tej odmowy będą tragiczne, czy nie - powiedział premier
O te słowa premiera minister został zapytany w TVN24.
Chciałbym w ciągu najbliższych dni powołać specjalny zespół prokuratorów w Prokuraturze Krajowej, którzy zajmą się przejrzeniem spraw z ostatnich lat, które tyczyły różnych kwestii związanych z aborcją - powiedział Bodnar.
Wymienił m.in. sprawy przeciwko lekarzom o niedopełnienie obowiązków i sprawy aborcji farmakologicznej. Na tej postawie chciałbym przygotować wytyczne dla prokuratorów, jak w takich sprawach trzeba postępować, co należy robić - mówił szef MS. Tak, aby była jasność, kiedy przepisy mają być egzekwowane, a kiedy nie - dodał.
Bodnar oszacował, że przygotowanie wytycznych potrwa trzy tygodnie - jeden miesiąc.
Aby wokół zabiegu przerywania ciąży nie ciążył taki mit, że cokolwiek lekarz zrobi, wpadnie tutaj prokurator z góry i będzie kobiety czy lekarzy represjonował - tłumaczył ich celowość.
Przepisy antyaborcyjne w Polsce
Obowiązujące w Polsce od 1993 r. przepisy antyaborcyjne zostały zmienione po wyroku TK z października 2020 r.
Wcześniej ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, zwana kompromisem aborcyjnym, zezwalała na dokonanie aborcji także w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Tę przesłankę do przerwania ciąży TK uznał za niekonstytucyjną, co wywołało falę protestów w całym kraju.