Profesor Rychard był pytany w "Wyborczej" o pierwszy poważny kryzys spór w koalicji rządzącej dotyczący aborcji.

To jest niewątpliwie pierwszy poważniejszy test. Spór o kwestie, które są najtrudniejsze do rozwiązania, czyli o kwestie światopoglądowe. Sama ich natura sprawia, że trudno o jakiekolwiek kompromisowe rozwiązanie - mówi ekspert.

Profesor Andrzej Rychard w swojej wypowiedzi zwraca uwagę na kilka istotnych kwestii. Przede wszystkim, podkreśla rolę polityków w tworzeniu napięcia wokół wyborów samorządowych, które są postrzegane jako pierwszy test sprawowania władzy po wyborach parlamentarnych. Zauważa, że politycy wykorzystują te wybory do pokazania swojej odrębności i tożsamości, zamiast skupić się na jedności koalicji.

Reklama
Reklama

Kobiety i młodzi są coraz bardziej rozczarowani

Rychard odnosi się również do analiz OKO.press, które pokazują rosnące rozczarowanie wśród kobiet i młodych ludzi, wynikające z braku realizacji obietnic związanych z ich mobilizacją, zwłaszcza w kwestii aborcji. Wskazuje, że takie postawy mogą wpływać na spadek poparcia dla Szymona Hołowni, Lewicy i Koalicji.

Profesor zauważa również, że spadek notowań Trzeciej Drogi może być efektem drażniącego zadufania w sobie marszałka, który przypisuje sobie zasługi za obecną sytuację polityczną. Rychard zwraca uwagę, że cechy, które początkowo przyciągały internautów do Hołowni, takie jak błyskotliwość, humor i luz, teraz zaczynają ich irytować, zwłaszcza gdy nie idą w parze z rzeczywistymi działaniami, jak w przypadku kwestii aborcji. Profesor podkreśla, że promowanie rozwiązań referendalnych jest ryzykowne, ponieważ społeczeństwo jest w tej kwestii podzielone.

Lewica ma problem

Profesor Andrzej Rychard w swojej wypowiedzi podkreśla, że Lewica, mimo poruszania ważnych kwestii, takich jak prawo do aborcji, nie zyskuje na popularności. Zauważa, że kobiety są zirytowane postawą Hołowni, ale ich frustracja nie przekłada się na większe poparcie dla Lewicy.

Według profesora Rycharda, problemem Lewicy jest jej obecny wizerunek jako partii nieskutecznej. Wyborcy, choć cenią dążenie do realizacji określonych wartości, równocześnie oczekują, że partia będzie w stanie zrealizować swoje obietnice. W tym kontekście, Lewica nie jest postrzegana jako partia, która "dowiezie to, co obiecuje".

Rychard sugeruje, że ta frustracja wyborców może nie przynieść żadnych korzyści dla żadnej partii, idąc w "próżnię". To oznacza, że niezadowolenie wyborców może nie przekładać się na poparcie dla konkretnej partii, ale raczej na ogólne poczucie rozczarowania polityką.

Kompromis w sprawie aborcji?

Profesor Andrzej Rychard w swojej wypowiedzi podkreśla, że nie ma miejsca na kompromis w sprawie aborcji. Według niego, jest to kwestia, która nie podlega głosowaniu, ale jest fundamentalnym prawem kobiet.

Rychard zauważa, że społeczeństwo polskie przeszło znaczącą zmianę poglądów w tej i innych kwestiach ideologicznych. Jako przykład podaje wyniki Europejskiego Sondażu Społecznego, z którego wynika, że odsetek osób, które odczuwałyby wstyd, gdyby w ich najbliższej rodzinie był gej lub lesbijka, spadł z 33 proc. w 2018 roku do 14 proc. w 2022 roku. To, jak zauważa Rychard, jest dramatyczną różnicą, świadczącą o ewolucji społecznej świadomości.