W czwartek w Pałacu Prezydenckim odbyła się uroczystość, w trakcie której prezydent Andrzej Duda dokonał zmian w składzie Rady Ministrów.
Premier Tusk podczas przemówienia stwierdził, że "walka o państwo praworządne, prawdziwe reguły demokracji", czy o silne miejsce Polski w Europie "trwa od lat", i dodał, że wymienione elementy, to jego zdaniem również "walka o codziennie, lepsze życie Polaków".
Bezpieczna Polska? Tusk: Bez zaufania obywateli do państwa to fikcja
Premier zgodził się także z wcześniejszą wypowiedzią prezydenta Andrzeja Dudy, który ocenił, że dla obywateli najważniejsze jest bezpieczeństwo fizyczne, w "bardzo twardo pojętym słowa znaczeniu".
Jak mówił Tusk, poczucia bezpieczeństwa nie będzie również "bez odbudowy pełnego zaufania obywateli" do państwa. - Bez odbudowy pełnego zaufania obywateli do państwa, do wymiaru sprawiedliwości, do polityków jako strażników konstytucji, bez tego też nie będzie poczucia bezpieczeństwa – ocenił.
Premier Tusk zwracając się do odwołanych ministrów, podziękował im za wysiłek oraz "za to, co będą dalej robili". Jak stwierdził, "nic się nie kończy", a każdego dnia od nowa zaczyna się służba ojczyźnie i walką o podstawowe wartości, na których "nasza ojczyzna jest ufundowana, i które tak często są gwałcone przez ludzi złej woli".
Szef rządu wyraził przy tym nadzieję, że byli ministrowie oraz nowo powołani szefowie resortów będą "dalej wspólnie pracowali na rzecz lepszej, bezpiecznej rzeczywistości, silnej Polski i bezpiecznego kraju".
- Jestem o tym przekonany, że dacie radę i wierzę w to, że ani na sekundę nikt nie zwątpił w sens, wagę misji i we własne siły. Ja wam deklaruję, że mi na pewno ani sił, ani poczucia sensu w naszej robocie nie zabraknie – zapewnił.
Premier podziękował także prezydentowi za szybką decyzję ws. powołania nowych ministrów. - Będę dobrze wspominał ten dzień, panie prezydencie – dodał.