Prokuratura podjęła działania "z urzędu", czyli bez formalnego zawiadomienia, po tym jak w mediach i na platformie X pojawiły się przykłady firm, które dostały pieniądze z KPO na nietypowe cele. Dotacje, które miały wspierać innowacje w branży HoReCa, posłużyły na zakup jachtów, saun, solariów, wirtualnych strzelnic czy wymianę mebli.

Reakcje rządu

Premier Donald Tusk oświadczył, że nie zaakceptuje żadnego marnowania publicznych pieniędzy. Zapowiedział kontrole w Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości i zapowiedział odbieranie środków tym, którzy wydali je niezgodnie z przeznaczeniem.

Reklama

Wiceminister Jan Szyszko i minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz poinformowali, że już kilka tygodni temu wykryli problem. W związku z tym odwołali prezes PARP, Katarzynę Duber-Stachurską. Wprowadzono też kontrole w Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego i u innych operatorów, którzy zajmowali się przyznawaniem dotacji.

Minister Pełczyńska-Nałęcz podkreśliła, że program, który budzi kontrowersje, to zaledwie 0,6% całego KPO. Mimo to, rząd natychmiast działa, aby naprawić błędy. Zwróciła uwagę, że program był skierowany do małych i średnich przedsiębiorców, którzy ucierpieli w czasie pandemii.