Biden przybędzie do Polski w ramach podróży do Europy, zaplanowanej na 20-24 października, obejmującej oprócz naszego kraju także Czechy i Rumunię. Wiceprezydent USA przyleci do Polski we wtorek wieczorem i tego dnia nie ma oficjalnych spotkań. W środę przed południem spotka się z premierem Tuskiem. Po rozmowie z szefem rządu, Biden uda się do Kancelarii Prezydenta na rozmowę z Lechem Kaczyńskim.

Reklama

Z informacji ze źródeł zbliżonych do rządu wynika, że pojawił się pomysł, by Biden spotkał się też z żołnierzami, którzy służyli w polskim kontyngencie w Afganistanie - ale nie jest to jeszcze pewny punkt wizyty. W środę wieczorem wiceprezydent USA opuści Warszawę.

We wrześniu prezydent USA Barack Obama ogłosił decyzję o rezygnacji z dotychczasowych planów zbudowania stałych elementów tarczy antyrakietowej w Europie Środkowowschodniej - radaru wczesnego wykrywania w Czechach i silosów dla 10 pocisków przechwytujących GBI (Ground Based Interceptor) w Polsce oraz poinformował o pomyśle nowego systemu antyrakietowego.

Dyrektor biura spraw publicznych w Departamencie Stanu Philip Crowley mówił na początku października, że wizyta Bidena w Polsce i Czechach "być może pozwoli na wyjaśnienie możliwości bliskiej współpracy, w tym w zakresie badań i rozwoju, jakie istnieją w związku z nowym systemem obrony rakietowej".

Według szefa MSZ Radosława Sikorskiego, głównymi tematami rozmów strony polskiej z wiceprezydentem USA będą kwestie dotyczące nowej konfiguracji systemu tarczy antyrakietowej oraz inne aspekty wzmocnienia relacji polsko-amerykańskich, szczególnie w dziedzinie obronności.

"W tym, że wiceprezydent USA przybywa do naszego regionu, nie tylko do Polski, ale także do Rumunii i Czech, nie ma nic nadzwyczajnego, szczególnie jeśli jest to pierwsza wizyta tak wysokiego rangą przedstawiciela nowej administracji" - ocenił Sikorski.

W połowie października doszło do dwudniowego spotkania - powołanej na mocy deklaracji ws. współpracy strategicznej między Polską i USA z 20 sierpnia ub.roku. - tzw. Grupy Wysokiego Szczebla ds. Współpracy Obronnej. Ze strony amerykańskiej delegacji szefowali Alexander Vershbow, z polskiej - wiceminister obrony Stanisław Komorowski.

Reklama

Uzyskane podczas rozmów informacje i wypracowane stanowiska mają stanowić bazę, na podstawie której powstanie rekomendacja dla rządu ws. ewentualnej akceptacji nowej amerykańskiej propozycji. Spotkanie służyło przedstawieniu szczegółów nowego podejścia amerykańskiego rządu do obrony przeciwrakietowej.

Podsekretarz stanu USA ds. kontroli zbrojeń i bezpieczeństwa międzynarodowego Ellen Tauscher poinformowała na początku października, że rząd USA zaoferował rządowi RP rozmieszczenie w Polsce elementów nowego systemu obrony przeciwrakietowej, który ma zastąpić poprzedni, planowany przez administrację prezydenta George'a Busha. "Będziemy kontynuować współpracę z Polską i Czechami w sprawie obrony przeciwrakietowej. Zaoferowaliśmy Polsce umieszczenie na jej terytorium rakiet SM-3 1B" - mówiła Tauscher.

Rakiety SM-3 1B to planowana lądowa wersja rakiet SM-3 (Standard Missile - 3), które są rozmieszczone na morzu, na okrętach z systemem Aegis. SM-3 1B będą rozmieszczone na lądzie około roku 2015. Będą chronić Europę przed rakietami balistycznymi krótkiego i średniego zasięgu.

Rakiety te - jak wynikało z wypowiedzi Tauscher i szefa Agencji Obrony Przeciwrakietowej (MDA) przy Pentagonie, generała Patricka O'Reilly - mogą zostać rozmieszczone w wielu krajach Europy Północnej, Środkowej i Południowej, a nie tylko w Polsce.

Według źródła PAP, zbliżonego do kierownictwa MSZ rozmowy Bidena z polskimi władzami nie będą dotyczyły szczegółów amerykańskiej propozycji. "Na szczeblu wiceprezydenckim, szczegółowo takich propozycji się nie omawia. Wizyta ma charakter jakby ogólnej deklaracji politycznej" - ocenił polski dyplomata.

Jak dodał, administracja prezydenta Obamy znalazła się pod ostrzałem krytyków, których zdaniem po likwidacji projektu tarczy antyrakietowej Ameryka "odwróciła się od tej części Europy, odwróciła się od Polski". "Ta wizyta ma podkreślić, że Polska nie schodzi z radaru amerykańskiej administracji, że Polska pozostaje w dalszym ciągu bardzo ważnym sojusznikiem" - ocenił dyplomata.

Według źródeł w MSZ, Polska będzie miała prawo pierwszeństwa w uczestnictwie w nowym projekcie obrony przeciwrakietowej - ze względu na to, że Amerykanie zrezygnowali z budowy na naszym terytorium elementów poprzedniego.

Minister w Kancelarii Prezydenta Mariusz Handzlik powiedział, że Lech Kaczyński chce usłyszeć od wiceprezydenta USA potwierdzenie propozycji dotyczących nowej koncepcji obrony antyrakietowej. Wizyta Bidena - jak podkreślił Handzlik - będzie okazją, żeby zapoznać się ze szczegółami dotyczącymi nowej koncepcji amerykańskiej.

L. Kaczyński - jak zaznaczył Handzlik - będzie chciał też omówić z wiceprezydentem Stanów Zjednoczonych kwestie wynikające z podpisanej w zeszłym roku przez Polskę i USA deklaracji o współpracy strategicznej. Zapisano w niej m.in., że Stany Zjednoczone są zobowiązane do zapewnienia bezpieczeństwa Polski i wszelkich obiektów amerykańskich rozmieszczonych na naszym terytorium. W deklaracji jest również zapowiedź rozmieszczenia w Polsce amerykańskiej baterii rakiet Patriot, a także ustanowienie do 2012 r. garnizonu, który będzie zapewniał jej wsparcie.

Po październikowych rozmowach z Amerykanami, wiceminister obrony Stanisław Komorowski powiedział, że wkrótce w Polsce będzie rotacyjnie stacjonowała bateria przeciwlotnicza Patriot z pociskami bojowymi, zdolna współdziałać z polskim systemem obronnym. Jak poinformował, amerykańska delegacja przedstawiła "bardziej szczegółową informację na temat architektury europejskiej części nowego systemu".

L.Kaczyński i Biden będą też rozmawiać o nowej koncepcji strategicznej NATO, sytuacji i strategii działań w Afganistanie, a także zainicjowaniu przez nową administrację Stanów Zjednoczonych rozbrojenia nuklearnego.

Według Handzlika, "ta wizyta potwierdzi trwałość związku między Polską a Stanami Zjednoczonymi i będzie też okazją do wysłania silnego sygnału do opinii publicznej w Polsce, w USA i Europie o bliskiej współpracy polsko-amerykańskiej w obszarach bezpieczeństwa, obrony i współpracy politycznej".