Warszawa
Reklama

Przyjaźń w polityce? Bywa różnie. O szorstkich relacjach i wbijaniu noża w plecy

27 czerwca 2013, 10:44
Ale po dawnej zażyłości dziś nie ma śladu. Niedawno w wywiadzie-rzece Miller powiedział, że w już nie wierzy w przyjaźń w polityce: "Po wszystkich własnych doświadczeniach poważyłbym się na takie stwierdzenie: w polityce nie ma przyjaźni, są interesy."
Ale po dawnej zażyłości dziś nie ma śladu. Niedawno w wywiadzie-rzece Miller powiedział, że w już nie wierzy w przyjaźń w polityce: "Po wszystkich własnych doświadczeniach poważyłbym się na takie stwierdzenie: w polityce nie ma przyjaźni, są interesy." / Agencja Gazeta / Fot. Wojciech Surdziel Agencja Gazeta
W polityce nie ma miejsca na prawdziwą przyjaźń - wystarczy prześledzić burzliwe relacje czołowych graczy z polskiego podwórka. Grzegorz Schetyna już nie harata tak ochoczo z Tuskiem w gałę, Leszek Miller nie popija "wódeczki" z Kwaśniewskim, rozluźniły się też więzy przyjaźni Bronisława Komorowskiego z Januszem Palikotem. Ale od tej reguły są jednak wyjątki. Zobacz, kto z kim przestaje...

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

Powiązane

Reklama
Reklama
Reklama
Zobacz
Reklama