Reklama
Reklama
Warszawa
Reklama

Kiełbasa wyborcza pierwsza klasa. Najdziwniejsze pomysły na zjednanie wyborców

27 lutego 2014, 06:55
Po jeden z najbardziej oryginalnych gadżetów sięgnął przed wyborami w 2011 roku kandydat SLD. Marek Dyduch - bo o nim mowa - w jednej z wiosek w Górach Stołowych rozdawał buteleczki z płynem do mycia naczyń. Na etykiecie było jego zdjęcie i hasło "Dobry duch - Marek Dyduch". Jego pomysłem były też… poszewki na poduszki z napisem "Dobry duszek - Dyduszek" i "Poducha od Dyducha"Miasta wykładają kiełbasę wyborczą. ZOBACZ, CO JUŻ OBIECUJĄ SAMORZĄDY >>>
Po jeden z najbardziej oryginalnych gadżetów sięgnął przed wyborami w 2011 roku kandydat SLD. Marek Dyduch - bo o nim mowa - w jednej z wiosek w Górach Stołowych rozdawał buteleczki z płynem do mycia naczyń. Na etykiecie było jego zdjęcie i hasło "Dobry duch - Marek Dyduch". Jego pomysłem były też… poszewki na poduszki z napisem "Dobry duszek - Dyduszek" i "Poducha od Dyducha"Miasta wykładają kiełbasę wyborczą. ZOBACZ, CO JUŻ OBIECUJĄ SAMORZĄDY >>> / Agencja Gazeta / Fot. ukasz Giza Agencja Gazeta
Płyn do naczyń, plaża nudystów nad Wisłą i prezerwatywy - pomysłowość polityków zabiegających o głosy wyborców nie zna granic. Wykorzystają nawet paprykę czy np. poszewkę na poduszkę.

Powiązane

Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Reklama
Zobacz
Reklama