W sobotę prezes PiS, przedstawiając nową wizję Polski, wezwał do zakończenia konfliktów oraz do budowania solidarnej polityki gospodarczej, wykorzystania szansy na dobre stosunki z sąsiadami i do budowania pomyślności na prawdzie, także ws. katastrofy smoleńskiej.

Reklama

"To jest bardzo dobre nawrócenie, z takiej pozytywnej zmiany powinniśmy się tylko cieszyć. To tworzy warunki, by zabrać się za poważną rozmowę o Polsce. Dziś, kiedy jest kryzys, kiedy też były dramatyczne wydarzenia takie jak katastrofa w Smoleńsku i powódź, zostaliśmy doświadczeni, to bardzo ważne jest, aby, kto pozytywnie chce się włączyć w zmianę i budowanie przyszłości, miał szanse i możliwość podjęcia współpracy" - podkreślił w niedzielę w Mrągowie prezes PSL.

Dodał, że z uznaniem przyjmuje to, iż propozycje, które PSL zgłasza od lat dotyczące rozwiązań dla Polski, zostały przyjęte i będzie możliwość rozmawiania o najważniejszych dla Polski i Polaków sprawach.

Pytany, czy wierzy w przemianę Jarosława Kaczyńskiego i jego nowy łagodny wizerunek, wicepremier odpowiedział, że każda przemiana jest miła, zwłaszcza na lepsze. Dodał, że PSL życzy, by prezes PIS w tym postanowieniu wytrwał jak najdłużej.

Szef klubu parlamentarnego PSL Stanisław Żelichowski dodał, że "kościół katolicki zna wiele przypadków nawrócenia grzeszników, ale żaden z nich nie nawrócił się w czasie wyborów i to mógłby być pierwszy taki przypadek".

Pawlak pytany o szanse na współpracę z PIS powiedział, że o możliwości współpracy parlamentarnej decydują wyborcy i to oni określają, jakie są możliwości i jaki jest po nich układ sił w parlamencie.