Nowak zagrzewał do boju w Radiu ZET: "Batalia się nie zakończyła. Za dwa tygdonie dojdzie do rostrzygnięcia finalnego. Zostało niewiele czasu, żeby postawić kropkę nad i i nie dać sobie wyrwać zwycięstwa przez Jarosława Kaczyńskiego" - przekonywał szef sztabu wyborczego Bronisława Komorowskiego.

Reklama

Raczej nie możemy liczyć na spokojną i merytoryczną wymianę zdań. Szybuje się prawdziwie wyniszczająca walka polityczna aż do 4 lipca. Sławomir Nowak daje jej przedsmak.

"Polska nie zasługuje na to, żeby mieć takiego prezydenta jak Jarosław Kaczyński. On mimo, że próbuje się prezentować jak polityk odmieniony, to niesie ze sobą wartości i ideologie, które są grożne dla nowoczesnego społeczeństwa, dla współpracy między rządema a prezydentem" - atakuje Nowak.

Polityk PO nie ma wątpliwości, że Kaczyński nie powinien wprowadzić się na Krakowskie Przedmieście.

"To byłaby zła prezydentura. Potencjał Bronisława Komorowskiego i pozostałych kandydatów, którzy już nie startują w drugiej turze, jest potencjałem na wygraną w drugiej turze i tutaj mam nadzieję, że nie wydarzy się nic złego" - mówił szef sztabu kandydata PO.

Reklama