Ryszard Czarnecki nie przebiera w słowach na swoim blogu w Onet.pl. "20 minut seansu agresji i nienawiści w wykonaniu Tuska - tak można by podsumować spęd PO" - pisze.

Europoseł partii Jarosława Kaczyńskiego, a wcześniej członek wielu ugrupowań politycznych, w tym Samoobrony Andrzeja Leppera, zauważa, że PO stosuje taktykę "dobrego i złego policjanta".

Reklama

"Ten <zły> to Tusk: agresywny, wojowniczy, krzykliwy, gniewny, wymachujący rękoma (na marginesie: ta wyuczona gestykulacja nie była zsynchronizowana z tekstem przemówienia i wyglądało to komicznie, jeśli nie groteskowo). Ten<"dobry> to Komorowski: powściągliwy, unikający atakowania Kaczyńskiego, nieagresywny. Ale tak naprawdę to wart Pac pałaca i pałac Paca... Słowem: jeden czort" - ocenia Czarnecki.