Jarosław Kaczyński, który przyjechał do Łomży, by wesprzeć kandydata PiS na prezydenta tego miasta, posła Lecha Kołakowskiego, mówił, że kwestia bezpieczeństwa obywateli to nie tylko odpowiedzialność państwa, również samorządy mają tu "pewne uprawnienia".

Reklama

Lider PiS zwracał uwagę, że zwłaszcza w małych gminach władze mają pewien "zasób informacji" o mieszkańcach, np. kto stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa, jest chuliganem, awanturuje się lub nawet należy do zorganizowanej przestępczości. "Ta wiedza powinna być wykorzystywana (...). Po to jest policja, żeby tę wiedzę przekazywać" - mówił Kaczyński.

Wspomniał też o konieczności poprawy obsługi administracyjnej mieszkańców. Mówił o światowych rankingach, w których pod tym względem "Polska jest na miejscach, które wstyd wymieniać, bo to już nawet nie jest pierwsza setka". Mówił, że to także sprawa samorządów, a nie tylko opieszałości administracji rządowej.

"Kwestia jednego okienka, gdzie przychodzi obywatel i wszystko załatwia, to jest kwestia do załatwienia" - dodał Kaczyński. Zapowiedział, że PiS będzie egzekwować "po linii partyjnej" odpowiedzialność za "tego rodzaju sprawy".

Reklama

Jako trzeci ważny element programu wymienił politykę prorodzinną, a konkretnie hasło "żłobek i przedszkole w każdej gminie". Przyznał, że polityka prorodzinna to problem skomplikowany, który nie może być rozwiązany tylko z pomocą samorządów. "Ale musi być żłobek i przedszkole w każdej gminie. Musimy to zrealizować" - mówił Kaczyński.

Powiedział też, że aby rodziny mogły się rozwijać, potrzebne są mieszkania. "Nie będzie polityki prorodzinnej bez mieszkań" - podkreślał prezes PiS i zaproponował, by samorządy przekazywały darmowe działki pod budownictwo. Szczegółów pomysłu nie przedstawił, dodał jedynie, że wybudowane w ten sposób mieszkania powinny mieć niski czynsz i po 30 latach przechodzić na własność rodziny.



Reklama

Poinformował też, że PiS złoży w Sejmie projekty ustaw dotyczące powoływania "gminnych pełnomocników interesów pacjenta", ponieważ - według Kaczyńskiego - ludzie nie mogą egzekwować wielu usług w służbie zdrowia. Taki pełnomocnik miałby czuwać nad prawami pacjenta. Według tego planu, pełnomocnicy mieliby być wybierani w wyborach powszechnych, ale przez najbliższą kadencję - przez radę gminy.

Na zakończenie spotkania, w którym wzięło udział ok. 500 osób, Kaczyński otrzymał od miejscowej Solidarności medal z okazji 30-lecia związku. Szef miejscowej Solidarności Henryk Piekarski mówił, że medal jest też dedykowany nieżyjącemu Lechowi Kaczyńskiemu.