Saddam wie, że może nie dożyć Nowego Roku. Wychodząca w Londynie arabska gazeta "Al-Hayat" podała, że były dyktator zostanie powieszony w najbliższych dniach. Podobną informację przekazał wysoki rangą członek administracji Busha.
Jednak Irakijczycy tonują nastroje. Ich zdaniem były dyktator może zostać stracony nie wcześniej niż 26 stycznia przyszłego roku. A poza tym zaprzeczają, że Saddam znajduje się już w ich rękach.
Jedno wiadomo na pewno: szubienica ma stanąć w Zielonej Strefie w Bagdadzie - najbardziej chronionej części miasta. Husajn zginie zatem tuż pod drzwiami większości zagranicznych ambasad i siedzib nowych irackich władz.
Pytanie tylko, czy irackie władze będą na tyle odważne, by podać termin egzekucji Saddama? Były dyktator ma wciąż wielu zwolenników. To może skończyć się wielkimi zamieszkami. Możliwe więc, że Husajn straci życie po kryjomu i o wszystkim dowiemy się po jego śmierci.