Ks. Frederico Lombardi, rzecznik Watykanu: "Egzekucja Saddama Husajna to tragiczna wiadomość. Istnieje ryzyko, iż to, co się stało, podsyci ducha zemsty i będzie siać nową przemoc".
Nuri al-Maliki, premier Iraku: "Wraz z egzekucją kryminalnego Saddama w imieniu narodu irackiego została oddana sprawiedliwość, dzięki której niemożliwy będzie powrót dyktatury i jedynej partii. W imieniu narodu irackiego, apeluję do wszystkich, którzy zostali oszukani przez były reżim, by zrewidowali swoje stanowisko".
Romano Prodi, premier Włoch: "Nie ma tak wielkiej winy, która usprawiedliwiałaby zadanie śmierci człowiekowi".
George W. Bush, prezydent USA: "Egzekucja Saddama Husajna zaznacza koniec trudnego roku dla narodu irackiego oraz naszych wojsk. Wykonanie wyroku nie położy kresu przemocy w Iraku. Wydarzenie to stanowi ważny kamień milowy w dążeniu Iraku, by stać się demokracją, zdolną do samodzielnego rządzenia, samostanowienia i samoobrony".
Margarett Beckett, szefowa dyplomacji Wielkiej Brytanii: "Z zadowoleniem przyjmujemy fakt, że Saddam Husajn został osądzony przez iracki sąd przynajmniej za niektóre odrażające zbrodnie, jakie popełnił na narodzie irackim. Rząd brytyjski nie popiera stosowania kary śmierci w Iraku czy jakimkolwiek innym miejscu na świecie".
Francuskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych: "Francja, która tak jak jej wszyscy europejscy partnerzy popiera powszechny zakaz kary śmierci, przyjmuje do wiadomości fakt egzekucji Saddama Husajna, wykonanej w sobotę 30 grudnia. Decyzja ta należy do narodu (irackiego) i suwerennych władz Iraku".