Początkowo wokalista odpowiadał za zgwałcenie nieletniej. Jednak w trakcie procesu okazało się, że i on, i nastolatka zgodzili się na seks bez żadnego przymusu. Dodatkowo świadek zeznał, że dziewczyna od początku twierdziła, że ma 19 lat.
Sąd uwierzył piosenkarzowi oraz jego świadkowi i kazał jedynie zapłacić Jean-Luc Lahaye'owi grzywnę za dwa intymne spotkania z nieletnią. Musi też wpłacić pieniądze dla dziewczyny. Bo we Francji - podobnie jak w Polsce - seks z osobą poniżej 15. roku życia jest przestępstwem.