Rewelacje o planowanym ataku na USA podała amerykańska telewizja ABC News. Terroryści mieli pochodzić z irackiego odłamu Al-Kaidy.
W nowym ataku miało wziąć udział od 10 do 20 terrorystów. Spisek wykryto pół roku temu. Podejrzani byli związani z Abu Musabem az-Zarkawim, który mniej więcej w tym czasie został zabity w Iraku.
Jak powiedział były główny doradca ds. terroryzmu w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego, Richard Clarke, odkryty plan "wydaje się być pierwszym dowodem, że Al-Kaida z Iraku próbuje zaatakować w USA".
Według informacji ABC News, nic nie wskazuje, by terrorystom udało się przedostać do USA.