Jak poinformował adwokat Papona, przyczyną śmierci były kłopoty z sercem.

Maurice Papon został skazany w 1998 roku na 10 lat więzienia za zbrodnie przeciwko ludzkości. Odsiedział trzy lata, po czym został zwolniony ze względu na podeszły wieki i zły stan zdrowia.

Jednak zanim dopadła go sprawiedliwość, Papon wiódł spokojny żywot, a nawet pełnił bardzo ważne funkcje we Francji. Po wojnie był m.in. prefektem paryskiej policji (1958-1966), ministrem finansów (1978-1981) i merem Saint-Amand-Montrond, w departamencie Cher (1971-1983). Jako szef policji Paryża Papon odpowiada za brutalną masakrę Algierczyków, dokonaną przez stołeczną policję podczas demonstracji w październiku 1961 roku.