Sprawczynią zamieszania jest 36-letnia Susan Kuronen, pracownica firmy cateringowej, rozwódka i matka trojga dzieci. Przez kilka miesięcy łączył ją ognisty romans z 51-letnim premierem. "Nie ma takiej części jego ciała, której bym nie dotykała ustami" - wyznaje w swoich ekshibicjonistycznych porywach. "Sauna, seks i kolacja - to jego ulubiony zestaw" - pisze.
Vanhanen, uważany raczej za typ nudnego urzędnika, na 164 stronach książki "Narzeczona premiera" staje się nagle ognistym rumakiem, zawsze skorym do miłosnych igraszek. Pani Kuronen przeszkadzało co najwyżej, że w sypialni, w której dokonywali swoich opisywanych ze szczegółami wyczynów, stało... zdjęcie byłej żony Vanhanena, z którą premier rozwiódł się w 2005 roku po 20 latach małżeństwa. Bawiło, ją że pod SMS-ami lubił podpisywać się jako "Prezydent Europy" (Finlandia przewodziła wówczas UE) albo jako "Dyrektor".
Media rzuciły się na panią Kuronen, a ta nie wytrzymała presji i zaczęła opowiadać o swojej miłości i planach, jakie łączą ją z premierem. Vanhanen miał tego dość. Jesienią - po dziewięciu miesiącach znajomości - romans się skończył.
Rozżalona Susan nie wybaczyła. Zaczęła opowiadać kolejnym bulwarówkom coraz to pikantniejsze szczegóły. Wyznała, że rzucił ją przez SMS-a, a na dodatek, że wcale nie poznali się w Ikei, jak twierdził Vanhanen, ale na najbardziej popularnym w Finlandii czacie dla randkowiczów.
Paradoksalnie to właśnie nabiło premierowi popularność. Dla wielu Finów stał się on po prostu człowiekiem z krwi i kości, który odczuwa samotność, lubi to, co oni i robi to, co oni. Mało honorowe zerwanie okazało się po prostu ludzką słabostką.
"Finowie szanowali swojego premiera, ale ich nie porywał. To prawda, jest wysoki, szczupły i wysportowany. Zupełnie nie wygląda na swoje 51 lat. Ale brak mu było charyzmy. Na dodatek dwa lata temu jeszcze przygasł, bo zostawiła go żona. Wydawało się, że to koniec Vanhanena. A teraz z urzędnika stał się Casanovą" - mówi DZIENNIKOWI komentator poczytnego dziennika "Helsingin Sanomat" Anti Kokko.
Ta książka miała wstrząsnąć Finlandią i złamać karierę premiera Matti Vanhanena. Ale wyznania jego byłej kochanki nie tylko nie zaszkodziły przystojnemu i wysportowanemu politykowi - wprost przeciwnie, uczyniły go jednym z najpopularniejszych uczestników wczorajszych wyborów - pisze DZIENNIK.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama