Obchody rozpoczęły się uroczystą sesją w Senacie Włoch. W planach jest też szczyt europejskiej młodzieży na Kapitolu, wystawa dzieł sztuki pochodzących z poszczególnych krajów Unii oraz szereg spotkań, dyskusji i bankietów.
Głównym tematem rozmów europejskich polityków jest kształt eurokonstytucji, której szkic ma być zaproponowany w niedzielę w Berlinie. Wtedy to do stolicy Niemiec zjadą się szefowie państw i rządów Unii Europejskiej. Mają wówczas uchwalić tzw. Deklarację Berlińską, wytyczającą kierunek prac nad nowym Traktatem Konstytucyjnym Europy.
Cały czas trwa więc gorąca dyskusja nad kształtem eurokonstytucji. Polska chciałaby, aby w tym najważniejszym z dokumentów unijnych znalazł się zapis o solidarności energetycznej krajów Unii (na wypadek zakręcenia przez Rosjan kurków z ropą czy gazem). Polskie władze chciałyby również, aby w Traktacie znalazł się zapis o korzeniach chrześcijańskich Europy. Emocje budzą też zapisy o ewentualnym poszerzeniu Wspólnoty o kilka innych krajów (m.in. o Ukrainę, Gruzję, Turcję czy Chorwację). Nie wiadomo bowiem, kiedy takie rozszerzenie mogłoby nastąpić i na jakich warunkach.
Angela Merkel, kanclerz Niemiec powiedziała dziś, że zadaniem nowej konstytucji ma być usprawnienie prac Komisji Europejskiej i sprecyzowanie jej kompetencji. Zasugerowała też jaki ustrój powinna mieć Unia w konstytucji. "Jedno państwo federalne nie powstanie nawet za 50 lat. Utrzymamy więc wielość państw narodowych" - powiedziała Merkel.
Do Rzymu zjechali dziś przedstawiciele władz wszystkich 27. krajów Unii. Będą uczestniczyć w trzydniowych obchodach 50. rocznicy podpisania Traktatów Rzymskich - dwóch umów międzynarodowych, które zapoczątkowały intergrację europejską. Z Polski przybyli m.in. marszałek Sejmu Marek Jurek i wicemarszałek Senatu Marek Ziółkowski.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama