31-letni Arthur Pierce musi powiesić zdjęcie nastolatka, szerokie przynajmniej na 60 centymetrów i podpisane "Przepraszam, że cię zabiłem". Takiej dodatkowej kary domagało się stowarzyszenie "Matki Przeciwko Pijanym Kierowcom". Sąd uznał, że to dobry pomysł.
W każdej chwili kurator będzie mógł skontrolować mieszkanie skazanego i sprawdzić, czy ten faktycznie przestrzega wyroku.